Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Saryusz-Wolski: materializuje się groźba podziałów w Unii

0
Podziel się:

Komentując propozycję KE ws. pogłębienia unii gospodarczej i monetarnej, w
tym budżetu eurolandu, europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski powiedział w czwartek, że potwierdza ona
"materializowanie się groźby Europy dwóch prędkości" szybciej niż się spodziewano.

Komentując propozycję KE ws. pogłębienia unii gospodarczej i monetarnej, w tym budżetu eurolandu, europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski powiedział w czwartek, że potwierdza ona "materializowanie się groźby Europy dwóch prędkości" szybciej niż się spodziewano.

"Najnowsza propozycja przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Barroso dotycząca pogłębienia Unii Gospodarczej i Monetarnej i proponowane stworzenie osobnego, równoległego do budżetu całej Unii, własnego budżetu strefy euro, potwierdza, dużo szybciej niż się spodziewano, materializowanie się groźby Europy dwóch prędkości - powiedział Saryusz-Wolski. - Jest to perspektywa Unii o dwóch poziomach solidarności, podwójnych instytucjach, podwójnych budżetach. Dzieje się tak, pomimo uspokajających i usypiających zapewnień przewodniczącego KE, że Polska nie ma się czego obawiać, bo przecież kiedyś dołączy do strefy euro".

Zdaniem Saryusz-Wolskiego, stworzenie osobnego budżetu strefy euro (tzw. "zdolności fiskalnej") spowoduje zwiększenie dystansu między państwami strefy euro a pozostałymi. Co więcej, utrudni i oddali horyzont wejścia państw spoza euro do eurolandu, "utrwalając tym samym podziały i Europę dwóch prędkości".

"To tak, jakby ktoś chciał odwrócić i zaprzepaścić korzyści z rozszerzenia Unii" - alarmuje Saryusz-Wolski.

Ocenił, że dokument KE w dużym stopniu sugeruje zinstytucjonalizowanie podziałów - między innymi poprzez utworzenie quasi "ministerstwa skarbu" czy osobnej komisji w Parlamencie Europejskim, wyłącznie dla eurostrefy.

"Propozycje KE potwierdzają, że w szybkim tempie na naszych oczach następuje odczepianie od strefy euro wagonów drugiej klasy; że bezprecedensowe cięcie ponad wszelką miarę projektu wieloletniego budżetu UE to nie przypadek a ilustracja wcześniejszych intencji, by wzmacniać i faworyzować strefę euro, a "27" pozostawić z na wpół opróżnioną sakiewką" - ocenił Saryusz-Wolski, nawiązując do zakończonego brakiem porozumienia ostatniego szczytu UE ws. budżetu UE na lata 2014-20 tydzień temu. Wskazał, że skąpstwo "Wielkiej Brytanii i jej sojuszników" pomaga w umacnianiu eurolandu.

"Trzeba szukać sposobów, by wzmocnić budżet UE dla "27", a nie "17" i zapobiegać, na tyle, na ile można, budowie zamkniętej małej Europy karolińskiej, która wykluczałaby Polskę i pozostałe kraje regionu Europy Środkowo-Wschodniej" - zaapelował europoseł. Dlatego jego zdaniem Polska powinna przystąpić do wzmocnionej współpracy ws. podatku od transakcji finansowych, potencjalnego nowego własnego źródła budżetu strefy euro albo budżetu całej UE.

KE przyjęła w środę "Plan dla głębokiej i prawdziwej Unii walutowej i gospodarczej", jako wkład na najbliższy szczyt przywódców państw UE 13-14 grudnia, który będzie poświęcony właśnie pogłębianiu eurolandu. Zaproponowała w nim m.in. stworzenie nowego instrumentu budżetowego tylko dla państw euro, w ciągu 6-18 miesięcy. Na początku miałyby to być środki na wspieranie pilnych potrzeb (np. na rynku pracy), które są związane z przeprowadzanymi ciężkimi reformami w krajach eurolandu borykających się z kryzysem. Potem, w dalszej perspektywie, ten instrument zgodnie z propozycją KE miałby ewoluować w prawdziwy "centralny budżet" eurolandu, który przeciwdziałałby cyklicznym wstrząsom kryzysowym nierównomiernie rozkładanym na kraje strefy euro. Ale do tego potrzebna byłaby zmiana traktatu UE.

KE wyjaśnia też, że w procesie pogłębiania integracji strefy euro jest za wzmocnieniem roli Parlamentu Europejskiego w kontrolowaniu decyzji dotyczących euro. Nie chce osobnego parlamentu dla "17", sugeruje natomiast powołanie w PE nowej "eurokomisji".

"Polska nie ma się czego bać, bo chce wejść do strefy euro i nad tym pracuje" - mówił w środę Barroso na konferencji prasowej pytany, co odpowie państwom spoza euro, które mogą w propozycji instrumentu budżetowego tylko dla eurolandu widzieć pierwszy etap podziału Europy na "dwie prędkości".(PAP)

icz/ kot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)