Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Socjaliści grożą wyrzuceniem słowackiego Smeru z partii

0
Podziel się:

Szef frakcji europejskich socjalistów w
Parlamencie Europejskim Martin Schulz zagroził we wtorek
wyrzuceniem słowackiej lewicy Smer z frakcji socjalistów za
zawiązanie koalicji rządowej ze skrajną prawicą.

Szef frakcji europejskich socjalistów w Parlamencie Europejskim Martin Schulz zagroził we wtorek wyrzuceniem słowackiej lewicy Smer z frakcji socjalistów za zawiązanie koalicji rządowej ze skrajną prawicą.

W środę do Strasburga przyjedzie nowym premier Słowacji, lider zwycięskiego ugrupowania lewicowego Smer (Kierunek) Robert Fico tłumaczyć się socjalistom ze składu nowego rządu. By utworzyć większościową koalicję, Fico zawarł sojusz z nacjonalistyczną Słowacką Partią Narodową (SNS) i Ruchem na Rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS) byłego autokratycznego premiera Vladimira Mecziara.

"Ta koalicja jest dla nas nie do zaakceptowania" - powiedział na konferencji prasowej Martin Schulz. "Żadna partia, która jest członkiem europejskiej socjaldemokracji, nie może zawierać koalicji ze skrajną prawicą" - dodał.

Pytany o konsekwencje, Schulz nie wykluczył wyrzucenia Smeru z kierowanej przez niego frakcji. Tę decyzję pozostawił jednak prezydium partii.

Przy okazji Schulz kolejny raz skrytykował obecność LPR-u w polskim rządzie, co świadczy jego zdaniem o coraz większej sile nacjonalistów w Europie. "W przypadku Słowacji jest ta różnica, że grupa europejskich socjalistów może spróbować wpłynąć na sytuację" - dodał

Także szef chadeków w PE Hans-Gert Poettring skrytykował skład koalicji rządowej na Słowacji. "Życzymy sobie, by rząd słowacki powiedział nam, jak zamierza bronić praw człowieka, a zwłaszcza mniejszości węgierskiej i romskiej" - powiedział na konferencji prasowej Poettring.

Odrzucił natomiast pomysł karania Słowacji w ten sam sposób jak Austrii. Gdy w 2000 roku do koalicji rządzącej w Austrii weszła skrajnie prawicowa partia Joerga Haidera, wstrzymano prawa tego kraju w UE.

W Brukseli pojawiły się obawy, że Słowacja rozluźni swą politykę finansową, co postawi pod znakiem zapytania planowane wejście do strefy euro w 2009 roku. Potwierdził to szef SNS Jan Slota.

"Każdy normalny człowiek, mający poczucie odpowiedzialności za państwo, przesunąłaby datę wejścia do strefy euro o rok" - powiedział we wtorek w Bratysławie Slota.

Inga Czerny (PAP)

icz/ kan/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)