Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piecha: 5 osób kwalifikuje się do wypisu ze szpitala

0
Podziel się:

Pięć osób z poszkodowanych w wypadku
polskiego autokaru pod Grenoble kwalifikuje się do wypisu ze
szpitala - powiedział wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
Zaznaczył, że nie wiadomo jeszcze, czy polecą one rządowym
samolotem, który wieczorem wraca do Polski.

Pięć osób z poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru pod Grenoble kwalifikuje się do wypisu ze szpitala - powiedział wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. Zaznaczył, że nie wiadomo jeszcze, czy polecą one rządowym samolotem, który wieczorem wraca do Polski.

"Są bardzo dziwne sploty okoliczności, bo na przykład osoba mało poszkodowana ma w tym szpitalu osobę ciężko poszkodowaną. Nie mówię już o sytuacji, gdy jeden z najbliższych nie żyje" - wyjaśnił Piecha i dodał, że nie będzie na nikogo naciskać, żeby wyjeżdżał do kraju.

Wiceminister podkreślił w TVN24, że za 2-3 godziny podjęta zostanie decyzja, kto z rodzin i poszkodowanych wraca w poniedziałek do kraju. "To jest uzależnione od nich samych i od decyzji lekarzy. To także decyzja prokuratury francuskiej, która wyjaśnia przyczyny wypadku, bada wrak i sytuacje, które miały miejsce przed zjazdem na te trasę" - powiedział.

Według Piechy, część pacjentów jest jeszcze w szoku psychicznym, który pozwala im nie odczuwać urazów. Trzeba ich jednak zatrzymać na obserwacji, bo niektóre urazy mogą objawić się nawet po kilku dniach od wypadku.

Wiceminister zaznaczył, że przetransportowanie rannych do Polski nie jest łatwą decyzją, bo jest to daleka droga. "Mimo iż samolot sanitarny jest dobrze wyposażony, nie jest to łóżko szpitalne ze sprzętem i całą medyczną obsługą" - podkreślił.

Dodał, że poważniej chorzy prawdopodobnie zostaną wypisani ze szpitali nawet po kilku tygodniach. Są to osoby z obrażeniami kręgosłupa, klatki piersiowej, mające urazy głowy, porażenia, kłopoty z układem oddechowym czy będące w śpiączce.

Do wypadku polskiego autokaru doszło w niedzielę rano we francuskich Alpach. Autokar z nieznanych na razie przyczyn uderzył na zakręcie w barierkę i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dół, w dolinę rzeki. Autokarem podróżowało 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka. Zginęło 26 osób, 24 są ranne. Grupa od 10 lipca pielgrzymowała po sanktuariach maryjnych w Europie. W niedzielę rano wracali z La Salette.(PAP)

bos/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)