Pięciu kolejnych uczestników burd podczas lutowych derbów Śląska zatrzymali śląscy policjanci. Ujęcie chuliganów było możliwe dzięki informacjom przekazanym przez osoby, które obejrzały zdjęcia zadymiarzy zamieszczone na stronie internetowej śląskiej policji.
Ten sposób zwalczania pseudokibiców okazał się na tyle skuteczny, że policjanci zapowiadają powtórzenie podobnych akcji.
Po zamieszkach, do których doszło podczas meczu Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów 28 lutego szef śląskiej policji nadinsp. Dariusz Biel powałał zespół policjantów, którzy mają wyłapać stadionowych zadymiarzy. Pierwszych z nich udało się zatrzymać już w marcu.
Później na stronie internetowej śląskiej komendy opublikowano wizerunki pozostałych chuliganów, którzy podczas meczu naruszyli prawo. Nieoczekiwanie spotkało się to z ogromnym zainteresowaniem internautów - stronę policji odwiedziało trzy razy więcej osób niż zwykle, a zdjęcia pseudokibiców dzięki mediom obiegły cały kraj.
"Na specjalny adres internetowy ludzie przeciwni takim zachowaniom przekazywali dane dotyczące pokazanych na fotografiach osób. Dzięki takiej współpracy - za którą dziękujemy - udało się zatrzymać kolejnych pięciu zadymiarzy" - powiedział w piątek PAP Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji.
Zatrzymani to mieszkańcy Śląska w wieku 17-40 lat. Za zarzucane przestępstwa może im grozić do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Podczas samej operacji "Derby 2009" policjanci zatrzymali 11 osób. Mecz obejrzało 40 tys. kibiców. Zabezpieczało go blisko tysiąc policjantów. Do awantur doszło w przerwie spotkania, kiedy grupa chuliganów Ruchu chciała przedostać się w rejon sektora gości oraz poza stadionem. Powybijano szyby na dworcach kolejowych, w autobusach i tramwajach. Uszkodzono policyjny radiowóz.
Jak mówi Wręczycki, już po derbach zatrzymano dziewięciu uczestników burd. Aż ośmiu z nich - dzięki informacjom internautów. To jednak wcale nie koniec zatrzymań. Kolejnych kilkunastu mężczyzn, których zdjęcia zamieszczono na stronie internetowej zostało już rozpoznanych dzięki internautom. Po ostatecznej weryfikacji danych zostaną postawieni przed prokuratorem i sądem - zapowiadają policjanci.
"Jesteśmy przekonani, że przy takiej współpracy na naszych stadionach będzie wkrótce znacznie bezpieczniej, na czym skorzystają prawdziwi kibice i ich rodziny" - podkreślił Wręczycki.
Policjanci zajmujący się przestępczością na imprezach masowych zapowiedzieli już następną publikację wizerunków chuliganów. Chodzi o pseudokibiców, którzy wszczęli burdy podczas finału Pucharu Polski (Ruch Chorzów - Lech Poznań), rozegranego w maju na Stadionie Śląskim. (PAP)
kon/ malk/ jbr/
