*Aż 280 tys. turystów przepłynęło łodziami flisackimi przełomem Dunajca w Pieninach podczas kończącego się w sobotę sezonu turystycznego. *
"To był jeden z najlepszych sezonów turystycznych dla pienińskich flisaków" - powiedział PAP prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich Jan Sienkiewicz.
Najwięcej turystów uczestniczyło w spływie w lipcu i sierpniu - przed wejściem do portu łodzi flisackich ustawiały się wówczas gigantyczne kolejki. Coraz częściej nad Dunajcem pojawiają się turyści zza wschodniej granicy. "Jest to efekt udziału flisaków w targach turystycznych w Kijowie na Ukrainie" - ocenia Sienkiewicz.
Według niego, na frekwencję miała także wpływ sytuacja związana z kryzysem gospodarczym. "Coraz więcej polskich turystów odwiedzało piękne zakątki naszego kraju" - dodał.
Podczas sezonu turystycznego każdy flisak przepływa tratwą przełomem Dunajca około 100 razy; w tym roku - nawet 140 razy. W mijającym sezonie tratwy obsługiwało 500 flisaków. W ciągu jednego dnia Dunajec pokonywało na tratwach maksymalnie 5 tyś. osób.
Od połowy lat 70. spływ przełomem Dunajca na drewnianych tratwach odbyło ponad 5 mln turystów. Przeprawa rozpoczyna się w Sromowcach-Kątach i ma dwa warianty: krótszy - do Szczawnicy i dłuższy - do Krościenka. Trasa do Szczawnicy ma długość 18 km, a jej pokonanie zajmuje 2 godziny i 15 minut. Spływ do Krościenka trwa 2 godziny i 45 minut i jest o pięć kilometrów dłuższy. Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich działa od 1934 r. Skupia ponad 900 osób, w tym 500 czynnych zawodowo flisaków. W tym sezonie Dunajcem pływały 230 tratwy. (PAP)
szb/ je/