W Phenianie, stolicy izolowanej od wpływów zewnętrznych Korei Północnej otwarto pierwszy bar typu fast-food - poinformował ukazujący się w Tokio dziennik _ Choson Sinbo _.
Lokal o nazwie _ Samtaesong _ serwuje hamburgery, których jednak nie określa tą nazwą. Pozycje z menu brzmią: _ mielone mięso i chleb _, _ warzywa i chleb _ czy _ siekana ryba _. Według _ Choson Sinbo _, gazety skierowanej do Koreańczyków za granicą, w najbliższych miesiącach mają dojść także hot-dogi (choć nie pod tą nazwą) i rogaliki.
Jak zaznacza agencja Associated Press, wątpliwe jest, by z baru skorzystali zwykli mieszkańcy. Cena hamburgera wynosi około 1,2 euro, czyli ponad połowę tutejszego dziennego zarobku. Korea Północna boryka się z chronicznym niedoborem żywności. Szacuje się, że z powodu klęski głodu pod koniec lat 90. XX w. zginęło tam milion osób.
W marcu media informowały, że przywódca Korei Płn. Kim Dzong Il nakazał otwarcie w kraju restauracji włoskiej. Fast-food w Phenianie powstał z kolei we współpracy z firmą z Singapuru, która dostarczyła sprzęt i wyszkoliła personel.