Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwszy w Polsce przegląd filmów Christopha Schlingensiefa

0
Podziel się:

W Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku rozpocznie się we wtorek
przegląd filmów niemieckiego reżysera Christopha Schlingensiefa. To pierwszy w Polsce pokaz
twórczości tego eksperymentalnego artysty, poruszającego m.in. temat rozliczenia z III Rzeszą.

W Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku rozpocznie się we wtorek przegląd filmów niemieckiego reżysera Christopha Schlingensiefa. To pierwszy w Polsce pokaz twórczości tego eksperymentalnego artysty, poruszającego m.in. temat rozliczenia z III Rzeszą.

Po Gdańsku retrospektywa filmów Schlingensiefa, której współorganizatorem jest Goethe Institute, odbędzie się w CSW Znaki Czasu w Toruniu. Całość zakończy się 3 marca w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie.

"Schlingensief zabierał jako artysta głos w dyskusji dotyczącej rozliczenia historii III Rzeszy, problemu zjednoczenia Niemiec, popularności ruchów neonazistowskich. Upominał się też głośno o ludzi zaliczanych do marginesu społecznego" - powiedziała PAP kuratorka przeglądu filmów niemieckiego reżysera, Jolanta Woszczenko.

Artysta prowokował do przemyśleń korzystając z różnych gatunków filmowych takich jak trash cinema, science fiction, porno i horror.

"Specjalizował się w śmieciowej, punkowej, brudnej estetyce filmów klasy B. Nie zależało mu na idealnym montażu. Potrafił używać kliszy z grubym ziarnem. Nie stronił też od czarnego humoru. Dzięki takim metodom Schlingensief był w Niemczech gwiazdą tej rangi co bożyszcza muzyki pop, znani politycy czy aktorzy mainstreamowi" - wyjaśniła Woszczenko.

Podkreśliła, że Christoph Schlingensief pierwsze filmy zaczął kręcić w wieku 8 lat. Zajmował się także reżyserowaniem sztuk w teatrach.

Zwieńczeniem jego działalności artystycznej był otrzymany pośmiertnie w 2011 r. Złoty Lew na Biennale Sztuki Współczesnej w Wenecji. Twórca zamierzał przerobić pawilon niemiecki na centrum odnowy biologicznej z sauną, egzotyczną roślinnością i architekturą z błota. Mieli to zbudować afrykańscy robotnicy z Burkina Faso, gdzie Schlingensief chciał utworzyć operę.

Nagrodzony projekt został jednak już zrealizowany, w zmienionej formie, przez kuratorkę wystawy Susann Gaensheimer oraz partnerkę artysty Aino Laberenz. Schlingensief zmarł na raka płuc w wieku 50 lat na 10 miesięcy przed otwarciem wystawy.

Przegląd filmów Schlingensiefa w Polsce obejmie 9 tytułów, w tym najbardziej znaną w jego ojczyźnie tzw. "Trylogię niemiecką": "Menu Total" (1986), "100 lat Adolf Hitler" (1989) oraz "Niemiecka masakra piłą mechaniczną" (1990).

Pierwszy film z tej trylogii, który Schlingensief uważał za swoje najlepsze dzieło, został wygwizdany przez widzów na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, a znany niemiecki reżyser Wim Wenders wyszedł z projekcji po 10 minutach. "Technicznie to czarno-biały obraz z dużym +gruzem+. Mówi o zagubieniu człowieka i jego trudnych relacjach z rodzicami" - zaznaczyła Woszczenko.

"100 lat Adolfa Hitlera" przedstawia ostatnie godziny życia przywódcy III Rzeszy. Film był kręcony przez 16 godzin bez przerwy, bez wychodzenia na zewnątrz, w autentycznym bunkrze z czasów II wojny światowej. Realizowano go w ciemnościach, jedynym źródłem światła była latarka, którą trzymał w ręku Schlingensief i kierował nią pracę kamery.

"Artysta ukazuje stan amoku, zagubienie, bezradność i słabość psychiczną Hitlera i jego współpracowników. Tym filmem reżyser zwracał uwagę, że współcześni Niemcy nie zmierzyli się jeszcze do końca z faszyzmem i wojną. Apelował, żeby nie zamiatać tego tematu pod dywan i jeszcze raz zastanowić się, dlaczego doszło do tak strasznych zbrodni" - podkreśliła Woszczenko.

W zamykającym "Trylogię niemiecką" filmie "Niemiecka masakra piłą mechaniczną" Schlingensief odnosi się z kolei do procesu zjednoczenia Niemiec, kiedy to po otwarciu granicy obywatele b. NRD masowo opuszczali swoje miejsca zamieszkania, co budziło u części zachodnioniemieckich Niemców niepokój i strach.

Na retrospektywę dzieł Schlingensiefa w Polsce złoży się też m.in. "Egomania" (1986) - apokaliptyczna wizja końca świata; "Freakstars 3000" (2003) - oparty na telewizyjnym programie poszukującym talentów wśród osób upośledzonych umysłowo, oraz "Terror 2000" (1992) z polskim motywem. W tym ostatnim tytule źle dobrana para detektywów bada zniknięcie niemieckiego pracownika socjalnego i polskiej rodziny, za którą był on odpowiedzialny.

Projekcjom towarzyszyć będą spotkania z wieloletnim, bliskim współpracownikiem reżysera, Alexem Jovanovicem. W ubiegłym roku współorganizował on pierwszą kompletną retrospektywę filmów Shlingensiefa w Berlinie.

Patronat medialny nad przeglądem filmów Christopha Schlingensiefa objęła Polska Agencja Prasowa. (PAP)

rop/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)