Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pierwszy ze zniszczonych elementów dachu Stadionu Śląskiego trafił do badań

0
Podziel się:

Wykonawca przebudowy Stadionu Śląskiego, Mostostal Zabrze Holding,
przekazał do badań pierwszy z elementów zniszczonych podczas lipcowej awarii przy podnoszeniu
konstrukcji linowej dachu tego obiektu.

Wykonawca przebudowy Stadionu Śląskiego, Mostostal Zabrze Holding, przekazał do badań pierwszy z elementów zniszczonych podczas lipcowej awarii przy podnoszeniu konstrukcji linowej dachu tego obiektu.

Do awarii i przerwania prac na stadionie doszło 15 lipca, tuż przed zakończeniem - trwającego wówczas od 12 dni - podnoszenia linowej konstrukcji, która ma utrzymywać dach obiektu. Pękły wówczas dwa tzw. "krokodyle", czyli uchwyty łączące liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem rozciąganym. Uszkodzeniu uległy dwa z czterdziestu zastosowanych w konstrukcji elementów tego typu.

Jak poinformowała PAP we wtorek Joanna Pilipczuk z Mostostalu Zabrze, tego dnia zdemontowany fragment jednego z dwóch zniszczonych "krokodyli" został przekazany Instytutowi Techniki Budowlanej. Element ma zostać poddany badaniom nieniszczącym, pozostałe procedury badawcze zostaną wdrożone po zdemontowaniu i dosłaniu pozostałych uszkodzonych elementów.

Z końcem lipca rozpoczęto operację opuszczania zdestabilizowanej uszkodzeniem konstrukcji linowej dachu. Według ostatnich zapowiedzi przedstawicieli Mostostalu, jej całkowite rozłożenie na podłożu ma potrwać do końca września, być może termin ten uda się przyspieszyć o kilka dni.

Jeszcze przed ukończeniem procedury można było zdemontować nieprzenoszącą - po awarii - większych sił część jednego z dwóch zniszczonych "krokodyli". Pozostałe uszkodzone fragmenty będzie można wymontować po zakończeniu procesu opuszczania. Całą operację prowadzą specjaliści Mostostalu oraz szwajcarskiej firmy VSL, zaangażowanej wcześniej do podniesienia linowej konstrukcji dachu.

Przed kilkoma dniami w regionalnych mediach podano informację o przeprowadzeniu przez Instytut Techniki Budowlanej audytu, który ma wyjaśnić, jakie błędy popełniono podczas modernizacji Stadionu Śląskiego. Z przedstawicielami Instytutu miał się wówczas spotkać marszałek woj. śląskiego, do którego należy obiekt, Adam Matusiewicz.

Wykonawcy prac na stadionie podkreślali wcześniej, że do takiej awarii doszło po raz pierwszy na świecie i trudno było się jej spodziewać. Podanie przyczyn będzie możliwe po dokładnych ekspertyzach. Zapowiadano, że zbadane zostaną wszystkie elementy konstrukcji, a nie tylko dwa uszkodzone uchwyty. We wtorek Pilipczuk wskazała jednak, że ostateczna decyzja ws. zbadania wszystkich elementów konstrukcji - wobec czasochłonności tego przedsięwzięcia - dotąd nie zapadła.

Tzw. "krokodyle" były już przyczyną pierwszego opóźnienia na budowie Stadionu. W marcu tego roku odrzucono wcześniejszą partię takich samych elementów wyprodukowanych w Polsce. Kilka miesięcy później dostarczono elementy odlane przez hiszpańskiego producenta. Jego podobne wyroby z powodzeniem wykorzystano już m.in. na innych stadionach w Europie.

Konstrukcja linowa zadaszenia Stadionu Śląskiego, która ma podtrzymywać tworzące pokrycie dachu poliwęglanowe płyty, składa się z 80 lin promieniowych, po 40 dolnych i górnych, a także z 240 lin-wieszaków, łączących górne i dolne liny, 80 stalowych łączników oraz 6 lin tworzących pierścień wewnętrzny rozciągany. Długość lin wynosi ok. 11 kilometrów, a masa samej konstrukcji linowej to ok. 830 ton. Punktem oparcia lin promieniowych są zbudowane wokół zmodernizowanych widowni dwa metalowe pierścienie.

Należący do samorządu wojewódzkiego Stadion Śląski jest przebudowywany, mimo że nie został wybrany na arenę piłkarskich mistrzostw Europy w 2012. Zgodnie z aktualnym projektem, ma być stadionem wielofunkcyjnym, spełniającym m.in. kryteria federacji lekkoatletycznych IAAF i PZLA i umożliwiającym organizację imprez rangi mistrzostw świata.

Projekt zakłada m.in. dziewięciotorową bieżnię. Zmiany wprowadzone pod kątem lekkiej atletyki i spełniania kryteriów bezpieczeństwa podniosły pierwotny koszt przebudowy z ok. 340 mln zł do ponad 400 mln zł. Nie wiadomo na razie, kto pokryje wzrost kosztów wynikający z awarii.(PAP)

mtb/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)