3.3.Dęblin (PAP) - Wojska Lądowe są przygotowane i gotowe do niesienia pomocy i działania w przypadku pojawienia się w Polsce ptasiej grypy lub sytuacji powodziowej - zapewnił w piątek w Dęblinie dowódca Wojsk Lądowych (WL) gen. Edward Pietrzyk.
Uczestniczył on w przeprowadzonym w 1. Pułku Drogowo-Mostowym im. Romualda Traugutta w Dęblinie, pokazie działania WL w sytuacjach kryzysowych, będącym częścią większego szkolenia. Jego celem było m.in. doskonalenie współdziałania wojsk inżynieryjnych oraz chemicznych podczas akcji przeciwpowodziowych i zagrożenia epidemiologicznego m.in. ptasią grypą.
"Traktujemy to szkolenie, te ćwiczenia jako ofertę Wojsk Lądowych, które mają ogromny potencjał bojowy i wielki potencjał, który może być bardzo efektywnie wykorzystany np. w sytuacjach kryzysowych" - powiedział gen. Pietrzyk.
"Jesteśmy w stanie skierować w miejsca akcji nie mniej niż 10 tys. żołnierzy przygotowanych do tego typu przedsięwzięć. Jesteśmy przygotowani i wyszkoleni, mamy niezbędne siły i środki" - zapewnił.
W ramach pokazu zaprezentowano m.in. podejmowanie rannych z kry lodowej przy użyciu śmigłowca, przeprawę przez rzekę PTS-ami (Pływającymi Transporterami Samobieżnymi) w asyście łodzi motorowodnych po poszkodowanych oraz dezynfekcję ludzi, pojazdów i urządzeń po opuszczeniu strefy skażenia. Goście ćwiczeń obejrzeć mogli także sprzęt używany w ratownictwie m.in. mobilne laboratoria radiometryczne i kombinezony ochronne.
"Zadaniem żołnierza jest służyć narodowi, służyć ludziom. Tu pokazujemy, jak żołnierz może służyć narodowi nie tylko w czasie wojny, ale w czasie kryzysu. Pokazujemy też, to co jest najnowsze - działania połączone; działania wojsk w powietrzu, na wodzie i na lądzie" - powiedział szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor.
W ćwiczeniach uczestniczyli dowódcy Okręgów Wojskowych, przedstawiciele Wojewódzkich Zespołów Reagowania Kryzysowego, szefowie Wojewódzkich Sztabów Wojskowych oraz dowódcy związków taktycznych i jednostek wojskowych podległych bezpośrednio dowódcy Wojsk Lądowych.
"Głównym celem ćwiczenia było koordynowanie współdziałania. Jest ono prowadzone na szczeblu wojewódzkim. Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego jest członkiem Wojewódzkiego Zespołu Reagowania Kryzysowego. Tam generowane są decyzje, tam jest ocena zagrożeń, przekazywana informacja" - powiedział dziennikarzom zastępca dowódcy Wojsk Lądowych gen. Zbigniew Cieślik. (PAP)
ktl/ dsr/
