Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pifer: START dostatecznie zabezpiecza interesy USA i sojuszników

0
Podziel się:

Zdaniem eksperta Brookings Institution, Stevena Pifera, podpisany w
czwartek z Rosją układ o dalszej redukcji strategicznej broni atomowej (START) dostatecznie
zabezpiecza interesy USA i nie ogranicza im możliwości rozbudowy tarczy rakietowej w Europie.

Zdaniem eksperta Brookings Institution, Stevena Pifera, podpisany w czwartek z Rosją układ o dalszej redukcji strategicznej broni atomowej (START) dostatecznie zabezpiecza interesy USA i nie ogranicza im możliwości rozbudowy tarczy rakietowej w Europie.

W rozmowie z PAP Pifer, który w Brookings kieruje tzw. Inicjatywą ds. Kontroli Zbrojeń, podkreślił, że na mocy traktatu USA nadal będą posiadały znaczny arsenał ofensywnej broni nuklearnej i traktat nie wiąże im rąk w zakresie rozbudowy broni defensywnej.

"USA nadal będą miały silne środki odstraszania - pełen wachlarz międzykontynentalnych rakiet balistycznych (ICBM). Traktat nie ma też żadnego wpływu na program obrony antyrakietowej. W traktacie jest tylko jedno istotne ograniczenie dotyczące systemów obronnych - nie możemy umieszczać antyrakiet w silosach opróżnionych po wycofanych ICBM-ach. USA jednak i tak nie zamierzały tego robić. Nie ma to więc żadnego wpływu na plany rozmieszczenia antyrakiet SM-3 w Polsce i Rumunii" - powiedział ekspert Brookings Institution.

"Rosjanie wprawdzie dołączyli do tekstu traktatu oświadczenie, że jeśli stwierdzą, iż amerykańskie systemy obrony rakietowej zostaną znacznie rozbudowane, mogą uznać, że ich interesy są zagrożone, i wycofać się z układu, nie jest to jednak prawnie wiążące" - dodał. "Traktat ma już zresztą zapisy o możliwości wycofania się i każda strona może to zrobić z sześciomiesięcznym wyprzedzeniem" - sprecyzował ekspert.

Pifer przyznał, że wprawdzie nowy START ogranicza też możliwości produkcji przez USA nowych rodzajów broni nuklearnej, np. nowocześniejszych głowic atomowych, ale podkreślił, że administracja skupia się na usprawnieniu istniejącego arsenału, co powinno zapewnić skuteczność odstraszania.

"Biały Dom nie chce obecnie budować nowej broni nuklearnej, ale inwestuje fundusze w kompleksy broni nuklearnej, co poprawi niezawodność istniejących już arsenałów. W procesie modernizacji tej broni zamierza się też zwiększyć jej bezpieczeństwo, np. wytrzymałość na pożar" - powiedział.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ cyk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)