Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas uważa, że "polska onkologia powinna iść śladem kardiologii", aby przy pomocy najnowocześniejszych technologii medycznych osiągnąć sukces w leczeniu chorób nowotworowych. Takie stanowisko przedstawił na poniedziałkowym spotkaniu senackiej komisji zdrowia z dziennikarzami w Kielcach.
Jak wyjaśnił wiceminister, nasza kardiologia zyskała międzynarodowe uznanie m.in. dzięki stosowaniu skutecznej, nowoczesnej, terapii chorób układu krążenia, szeroko wykorzystującej angioplastykę. W opinii Pinkasa, onkologia także ma szanse wygrywać z rakiem, pod warunkiem, że odpowiednio wykorzysta profilaktykę i nowatorskie metody diagnostyczno- terapeutyczne.
Senacka komisja zdrowia przyjechała do Kielc, aby w Świętokrzyskim Centrum Onkologii zapoznać się z realizacją narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych. Senatorowie mają się przyjrzeć tej placówce zwłaszcza pod kątem jej zdolności do efektywnego wykorzystania pozytonowego tomografu emisyjnego (PET), który ma być za rok włączony do miejscowej praktyki lekarskiej.
Przewodniczący komisji Władysław Sidorowicz (PO) zaznaczył, że chodzi głównie o to, aby w walce z chorobami nowotworowymi "zbudować racjonalny system wykorzystania potencjału technicznego i wiedzy medycznej".
Pozytonowy tomograf emisyjny umożliwia - przez wprowadzenie do organizmu izotopu - wykrywanie złośliwych zmian onkologicznych w bardzo wczesnych stadiach. Dzięki temu, zwiększa szanse pacjenta na wyzdrowienie i zmniejsza koszty leczenia w późniejszej fazie choroby.
Sieć ośrodków diagnostyczno-terapeutycznych, wyposażonych PET mają utworzyć na początku: Bydgoszcz, Warszawa, Gliwice, Gdańsk i Kielce. Świętokrzyskie Centrum Onkologii zainwestuje w PET 27 mln zł; 22 mln zł na ten cel zarezerwowano w budżecie, a resztę dołoży zarząd województwa. (PAP)
mch/ pz/
