Dotychczasowy szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Piotr Duda podczas zaplanowanego na najbliższy czwartek i piątek walnego zgromadzenia delegatów regionu zamierza ponownie ubiegać się o wybór na tę funkcję.
Jak dotąd nikt inny nie zgłosił chęci ubiegania się o szefowanie największemu regionowi związku. W nieoficjalnych rozmowach z dziennikarzami działacze śląsko-dąbrowskiej "S" mówią, że Duda ma nie tylko zapewniony niemal pewny wybór na szefa regionu, ale też może być najpoważniejszym kandydatem na szefa całego związku podczas zaplanowanych na jesień wyborów jego władz.
Sesja sprawozdawczo-wyborcza VIII Walnego Zebrania Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego "S" odbędzie się w Jaworznie. Najważniejszym punktem obrad będzie wybór nowych władz. W poniedziałek Duda oficjalnie potwierdził swój start w wyborach.
"Nie prowadzę klasycznej kampanii wyborczej, tak jak cztery lata temu. Moją kampanią była cała moja praca podczas kadencji. Jako związkowcy nie powinniśmy brać przykładu z polityków, którzy tuż przed wyborami zaczynają opowiadać, jacy są wspaniali i jak wiele zrobią, jeśli zostaną wybrani. Mam po prostu nadzieję, że delegaci docenią moją czteroletnią pracę i wspólnie dalej będziemy pracować" - powiedział przewodniczący.
Według niego, mijająca kadencja była trudna, ale udana. "+S+ ma nowy statut, zmieniła się sytuacja polityczna, w wielu branżach przybywało problemów. Dlatego często musieliśmy działać na gorąco, niejako poza założonym wcześniej programem, rozwiązywać bieżące problemy, gasić strajki" - ocenił.
Śląsko-dąbrowska "S" liczy blisko 104 tys. członków, zrzeszonych w ok. 780 komisjach zakładowych i międzyzakładowych. Za najważniejsze wyzwanie w kolejnej kadencji Duda uważa zwiększenie liczebności związku.
"Udało nam się zatrzymać spadek liczby członków, ale wciąż za mało ludzi młodych przystępuje do związku. Jeśli tak dalej pójdzie, nie wyobrażam sobie +S+ za 10 lat. A przecież to jest podstawa wszystkich dalszych działań. Działacze nie mogą bać się wciągania młodych do związku. To nie jest żadna konkurencja, przeciwnie - wsparcie oraz przygotowanie gruntu na przyszłe lata. Jeśli nie będziemy za kilka lat mieć młodych, wykształconych działaczy, będziemy przegrywać na każdym froncie" - ocenił.
Gośćmi czwartkowych obrad będą m.in. szef "S" Janusz Śniadek, Główna Inspektor Pracy Bożena Borys-Szopa oraz śląscy parlamentarzyści i samorządowcy. Obrady poprzedzi w czwartek msza w Kolegiacie św. Wojciecha i św. Katarzyny w Jaworznie.
Walne Zebrania Delegatów odbywają się we wszystkich 38 regionach "S". Dotychczas zjazdy odbyły się w kilkunastu z nich. Zgodnie z kalendarzem wyborczym, do końca czerwca powinny być wybrane nowe władze wszystkich regionów i sekretariatów. Wybory za sobą mają już m.in. regiony: Elbląski, Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie, Ziemia Łódzka, Częstochowski, Zielonogórski, Podbeskidzie, Piotrkowski, Rzeszowski, Bydgoski, Jeleniogórski, Ziemia Przemyska, Pilski, Koniński.
Jak dotąd, zmiana na stanowisku przewodniczącego regionu nastąpiła tylko w regionie jeleniogórskim, którego szefem został Franciszek Kopeć. Związkowe wybory zakończą się jesienią podczas sprawozdawczo-wyborczego Krajowego Zjazdu Delegatów, który wybierze najwyższe władze "S".(PAP)
mab/ bno/
