Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS chce informacji premiera ws. "patologicznych zachowań" działaczy PO

0
Podziel się:

Według posłów PiS porządek najbliższego posiedzenia Sejmu powinien być poszerzony o informację premiera.

PiS chce informacji premiera ws. "patologicznych zachowań" działaczy PO
(KAROL SEREWIS/East News)

Klub PiS chce, by premier Donald Tusk na posiedzeniu Sejmu przedstawił informację wyjaśniającą, w jaki sposób ma zamiar przeciąć patologiczne zachowania swoich partyjnych podwładnych. Chodzi - według PiS - o korupcję polityczną wokół zjazdu PO na Dolnym Śląsku.

Dawid Jackiewicz (PiS) podkreślił na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że sytuacja wokół dolnośląskiego zjazdu Platformy to _ przykład koterii i załatwiania stanowisk w spółkach skarbu państwa _. _ Dzieje się to w całej Polsce. Mają miejsce zdarzenia o charakterze nepotycznym, protekcja polityczna, a wręcz korupcja polityczna _ - mówił.

_ Ta partia (PO - PAP) przestaje być partią polityczną. Staje się sitwą, graniczącą ze zorganizowaną grupą biznesowo-polityczną, czerpiącą pełnymi garściami zyski ze sprawowanych przez siebie urzędów i funkcji _ - ocenił Jackiewicz. _ Czy PO to jest jeszcze partia polityczna, czy zorganizowana grupa do załatwiania interesów politycznych i biznesowych? _ - pytał.

Jak podkreślił, _ Dolny Śląsk to miejsce, które zasłynęło już na mapie Polski jako szczególnie podatne na tego typu rzeczy _.

Według posła PiS porządek najbliższego posiedzenia Sejmu (6-8 listopada) powinien być poszerzony _ o informację premiera wyjaśniającą, w jaki sposób ma zamiar przeciąć patologiczne zachowania jego partyjnych podwładnych _. _ W jaki sposób ogranicza tego typu niepożądane, karygodne zachowania swoich kolegów partyjnych _ - dodał Jackiewicz.

W tej sprawie - według polityka - powinna też zebrać się sejmowa komisja skarbu państwa. _ Posiedzenie powinno być poświęcone temu, czy w spółce skarbu państwa jaką jest KGHM tego typu zdarzenia są odosobnione, czy są codziennym procederem _ - powiedział poseł PiS.

_ Premier powinien nie tylko dla dobra PO, bo ono jest mi zupełnie obojętne, ale Dolnego Śląska i całej Polski poddać kontroli (to), co się dzieje w strukturach dolnośląskich i nie tylko _ - dodał Jackiewicz.

Podczas sobotniego zjazdu dolnośląskiej PO o wybór na szefa regionu rywalizowali Grzegorz Schetyna i Jacek Protasiewicz. W pierwszym głosowaniu żaden z nich nie uzyskał bezwzględnej większości; dopiero drugie głosowanie wyłoniło nowego szefa partii na Dolnym Śląsku - Protasiewicz wygrał przewagą 11 głosów.

Po zjeździe _ Newsweek _ upublicznił dwa nagrania. Na jednym z nich słychać, jak poseł PO Norbert Wojnarowski, zwolennik Protasiewicza, sugeruje jednemu z delegatów na zjazd Edwardowi Klimce, by poparł Protasiewicza w zamian za pomoc w załatwieniu pracy w KGHM. W środę _ Newsweek _ opublikował kolejne nagranie, sugerujące, że poseł Michał Jaros i radny z Polkowic Tomasz Borkowski mieli namawiać innego delegata do głosowania na Protasiewicza w zamian za miejsce w radzie nadzorczej jednej z państwowych spółek.

Uznawany za stronnika Schetyny Jakub Szulc złożył wniosek o unieważnienie wyniku wyborów szefa dolnośląskiej PO. Wnioskiem w środę o godz. 17 ma się zająć zarząd krajowy Platformy.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)