Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS i PSL za odrzuceniem zmian w konstytucji autorstwa PO

0
Podziel się:

Politycy PiS i PSL chcą odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu
nowelizacji konstytucji autorstwa PO. Według SLD projekt obok dobrych posiada też szereg
szkodliwych rozwiązań. Platforma przekonuje jednak, że najwyższy czas na zmianę konstytucji w
kluczowych dla państwa obszarach.

Politycy PiS i PSL chcą odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji konstytucji autorstwa PO. Według SLD projekt obok dobrych posiada też szereg szkodliwych rozwiązań. Platforma przekonuje jednak, że najwyższy czas na zmianę konstytucji w kluczowych dla państwa obszarach.

Sejm debatował w czwartek nad projektem PO zakładającym m.in. zmniejszenie liczby posłów z 460 do 300 oraz powiązanie liczby mandatów w Senacie z liczbą mieszkańców w województwie w ten sposób, że na każdy rozpoczęty milion mieszkańców przypadałby jeden mandat. Ponadto prawo zasiadania w Senacie otrzymaliby byli prezydenci wybrani w wyborach powszechnych; mogliby się jednak zrzec tego uprawnienia.

PO opowiada się też m.in. za tym, aby Sejm mógł odrzucać prezydenckie weto bezwzględną większością głosów, a nie - jak obecnie - większością 3/5 głosów. Prezydent nadal byłby wybierany w wyborach powszechnych, ale warunkiem startu byłoby zebranie 300 tys. podpisów z poparciem (obecnie - 100 tys.). Projekt przewiduje też m.in., że jeśli prezydent nie wystąpił z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego - o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją - może z umotywowanym wnioskiem przekazać ustawę Sejmowi do ponownego rozpatrzenia.

Jarosław Gowin (PO) przekonywał w czwartek w Sejmie, że po 20 latach wolnej Polski nadszedł najwyższy czas na zmianę konstytucji w kluczowych dla państwa obszarach m.in. w kwestii zasad współpracy między głową państwa a rządem w zakresie polityki zagranicznej i obronnej.

Zaznaczył, że PO nie traktuje swego projektu jako dogmatu, ale jako "punkt wyjścia oraz zaproszenie do dialogu i wspólnej pracy" dla wszystkich klubów. "W imię tego dobra warto przekroczyć podziały, by wspólnie stworzyć konstytucję XXI wieku" - powiedział Gowin.

Dodał, że w Sejmie powinna jak najszybciej rozpocząć prace komisja konstytucyjna, w której obok parlamentarzystów zasiadaliby także byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego, byli premierzy i prezydenci. Klub PO złożył już w Sejmie wniosek o powołanie takiej komisji; chce, aby jej szefem został właśnie Gowin. Komisja ma zostać powołana w przyszłym tygodniu.

Wiceszef klubu PO Sławomir Rybicki, przedstawiając podczas debaty stanowisko klubu Platformy, zaznaczył, że po 13 latach funkcjonowania obecnej konstytucji konieczna jest jej krytyczna ocena. Według niego jest to niezbędne, by "zapewnić sprawne zarządzanie państwem".

Krytycznie do projektu nowelizacji konstytucji autorstwa PO odniósł się Karol Karski (PiS), który złożył w wniosek o jego odrzuceniu w pierwszym czytaniu. Propozycję PO określił jako "projekt partyjny", który - jego zdaniem - w trakcie dalszych prac trudno byłoby "zmienić, dopracować". W jego opinii nie pozwala on w sposób właściwy uregulować relacji między najwyższymi organami państwa. "Mamy jedynie do czynienia z pewną próbą narzucenia woli rządu innym organom, zmniejszenia częściowo kompetencji prezydenta i parlamentu" - ocenił.

Według Karskiego jeżeli polskie społeczeństwo oczekuje, że prezydent powinien być wybierany przez cały naród, to "jego kompetencje powinny być większe, a jeśli nie jest to możliwe, to przynajmniej nie powinny być ograniczane". Proponowany projekt konstytucji - zaznaczył - zakłada natomiast m.in. osłabienie weta prezydenckiego i likwidację konstytucyjnego statusu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Stwierdził też, że w projekcie jest próba "dyscyplinowania Trybunału Konstytucyjnego". Jak mówił TK "i tak jest najwyższym interpretatorem prawa i on da sobie radę z tym kagańcem, (...) ale niesmak pozostanie".

Odnosząc się do propozycji zmniejszenia liczby posłów powiedział, że PiS może się na takie rozwiązanie zgodzić. Dodał, że PiS także ma konkretne propozycje zmian w konstytucji, ale partia ta proponowała, by dyskusja nad zmianami w konstytucji była "dyskusją otwartą", która mogłaby prowadzić do wypracowania kompromisu. Dlatego - mówił - PiS proponował powołanie Konwentu Konstytucyjnego.

Także PSL chce odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu autorstwa PO. Ludowcom nie podobają się m.in. zapisy dotyczące ograniczenia liczby posłów oraz o zniesienia zasady proporcjonalności w wyborach do Sejmu. Eugeniusz Kłopotek (PSL) powiedział, że projekt PO "w rażący sposób" narusza jeden z filarów umowy koalicyjnej. Jak mówił, w ramach koalicji nie było bowiem w ogóle dyskusji o niektórych rozwiązaniach w nim zawartych.

W ocenie PSL, zmniejszenie liczby posłów "służy ograniczeniu parlamentaryzmu i ograniczeniu demokracji", a zniesienie zasady proporcjonalności "otwiera z kolei drogę do jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, a w konsekwencji prowadzi do podziału polskiej sceny politycznej na dwa przeciwstawne obozy". "Szanowny koalicjancie, wydaje mi się, że sympatie polityczne Polaków są dużo bogatsze" - mówił.

Kłopotek skrytykował też rozwiązania, zmierzające do ograniczenia kompetencji prezydenta wobec rządu i premiera. Zaapelował do PO o wycofanie tak sformułowanego projektu i umieszczenie w nim rozwiązań dających szansę na szerokie porozumienie nie tylko w ramach koalicji, ale również z opozycją.

Z kolei w ocenie SLD projekt PO wywołuje "mieszane oceny". Jarosław Matwiejuk (SLD) zapowiedział, że Sojusz poprze niektóre propozycje, ale wskazał też szereg "szkodliwych rozwiązań" zawartych w propozycji Platformy.

Matwiejuk zaznaczył, że w projekcie brakuje regulacji prawnych związanych z członkostwem Polski w UE. Również on stwierdził, że projekt zmierza do wyraźnego wzmocnienia pozycji Rady Ministrów kosztem prezydenta oraz osłabia także pozycję ustrojową Sejmu m.in. poprzez likwidację wotum nieufności wobec ministrów.

Zaznaczył, że "osłabiony ma zostać także status prawny posła poprzez zmianę koncepcji immunitetu formalnego". "Proponowane zmiany, powiedzmy to wprost, stwarzają możliwość zastąpienia systemu wielopartyjnego z kilkupartyjną reprezentacją w parlamencie, systemem dwupartyjnym" - mówi Matwiejuk.

Gowin po wystąpieniach przedstawicieli klubów powiedział, że z żalem przyjmuje wnioski PiS i PSL o odrzuceniu projekt noweli konstytucji w pierwszym czytaniu. Wyraził nadzieję, że decyzja ludowców nie będzie powodem konfliktu w koalicji. Zapowiedział także, uwzględnienie postulatów PiS w odniesieniu do Trybunału Konstytucyjnego.(PAP)

agy/ sdd/ mzk/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)