Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: przygotowania do wyborów samorządowych

0
Podziel się:

3.3.Warszawa (PAP) - Priorytetem wybory bezpośrednie: wójtów,
burmistrzów i prezydentów miast i do sejmików; programy dla
poszczególnych województw i plany wykorzystania popularności
premiera i ministrów w promowaniu ugrupowania przed wyborami - tak
wyglądają przymiarki PiS do wyborów samorządowych.

3.3.Warszawa (PAP) - Priorytetem wybory bezpośrednie: wójtów, burmistrzów i prezydentów miast i do sejmików; programy dla poszczególnych województw i plany wykorzystania popularności premiera i ministrów w promowaniu ugrupowania przed wyborami - tak wyglądają przymiarki PiS do wyborów samorządowych.

Nieznana jest jeszcze data inauguracji kampanii - prezes PiS Jarosław Kaczyński od początku lutego jeździ jednak po kraju.

Dyrektor biura organizacyjnego PiS i poseł tej partii Joachim Brudziński powiedział w piątek PAP, że oficjalnie kampania tej partii rozpocznie się po zakończeniu objazdu regionalnych struktur partii przez szefa ugrupowania. Brudziński uważa, że "do tego czasu zostaną podjęte decyzje, do jakiego stopnia partia może pójść do tych wyborów pod własnym szyldem".

Prezes PiS rozpoczął objazd kraju 7. lutego od odwiedzin w Koszalinie. J. Kaczyński chce złożyć wizyty we wszystkich okręgach wyborczych - był już m.in. w Elblągu, Katowicach i Krakowie.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski podkreślił, że priorytetem dla ugrupowania w wyborach samorządowych będą wybory bezpośrednie wójtów, burmistrzów i prezydentów miast i wybory do sejmików województw, gdzie PiS zamierza wystąpić raczej pod własnym sztandarem. "Na pewno jako PiS pójdziemy do tych wyborów na szczeblu sejmików wojewódzkich. Uważamy, że jesteśmy w stanie wystawić własne, bardzo mocne listy w województwach" - zadeklarował Brudziński.

Na poziomie gmin i powiatów PiS nie wyklucza zawierania koalicji. Jak tłumaczył Brudziński, takie lokalne koalicje przyjmą formułę komitetów wyborczych wyborców. Członek PiS, który będzie chciał wejść do takiego komitetu, będzie musiał uzyskać zgodę władz partii.

Pytany z jakimi ugrupowaniami porozumienia będą mogły zostać zawarte odpowiedział, że wykluczone jest jedynie zawieranie lokalnych koalicji z SLD. Potencjalnymi koalicjantami nie muszą być tylko te ugrupowania, które podpisały pakt stabilizacyjny (LPR i Samoobrona). PiS dopuszcza możliwość lokalnych koalicji z PO.

Brudziński przypomniał, że ugrupowanie liczy obecnie około 12 tys. członków. "Na listach do sejmików wojewódzkich, listach powiatowych, do gmin, w wyborach wójtów, burmistrzów prezydentów jest kilkadziesiąt tysięcy miejsc" - wyliczył. W związku z tym, jak ocenił, "oczywiste jest, że PiS wszędzie nie wystawi samodzielnych list".

Z kolei wiceszef klubu PiS Marek Kuchciński zadeklarował, że ugrupowanie będzie starało się pozyskać samorządowców, którzy w 2002 r. były wspólnymi kandydatami PO-PiS i sprawdzili się w czasie mijającej kadencji.

"Na pewno będziemy musieli sięgnąć do sprawdzonych nazwisk, tych prezydentów i samorządowców, którzy w tej chwili funkcjonują i cieszą się popularnością w swoich miastach i zaufaniem struktur partyjnych w swoich miastach" - potwierdził Brudziński.

Według niego, poparcie dla tych kandydatów będzie zależało od decyzji władz regionalnych: to one będą rekomendować zarządowi głównemu partii ewentualne dalsze popieranie poszczególnych kandydatów. "Jeśli opinia lokalnych struktur będzie na +tak+, to myślę, że się będziemy do tego przychylać" - zadeklarował.

Ugrupowanie - wedle zapowiedzi polityków PiS - zamierza wykorzystywać w kampanii samorządowej popularność premiera i ministrów swojego rządu. "Mamy rozpoznawalnych, popularnych bardzo polityków, nieodpowiedzialnością byłoby niewykorzystanie tego faktu" - powiedział Brudziński.

Dodał, że parlamentarzyści PiS, "nasi ministrowie, którzy pochodzą z różnych regionów kraju na pewno swoimi osobami będą wspierać kampanię samorządową". W tym kontekście wymienił także premiera. Podobnego zdania jest Kuchciński. PiS liczy, że popularność szefa rządu pomoże ugrupowaniu w kampanii. Kuchciński zastrzegł jednak, że "rząd nie będzie się wprost angażował w kampanię".

Według zapowiedzi Brudzińskiego, PiS w każdym województwie przedstawi regionalny program dotyczący danego województwa. Jak powiedział, do sfinalizowania prac nad tymi programami zostali zobligowani prezesi zarządów regionalnych. "Poważna partia polityczna powinna mieć program dla regionów" - ocenił. Zdaniem Kuchcińskiego, autorzy tych programów powinni być naturalnymi kandydatami PiS na samorządowców. (PAP)

hgt/ ajg/la/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)