O poparcie wojewody małopolskiego Stanisława Kracika jako bezpartyjnego kandydata na prezydenta Krakowa zaapelowali w poniedziałek do wszystkich sił politycznych i do mieszkańców miasta szef klubu parlamentarnego PO Grzegorz Schetyna i przewodnicząca Zarządu Powiatowego PO w Krakowie Róża Thun.
Kracik, który jest bezpartyjny, powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej, że nie zamierza wstąpić do PO i jest bardzo wdzięczny Platformie, że nie postawiła mu takiego warunku. "Zapisywanie się za pięć dwunasta wydaje mi się dla nikogo poważnego poważnie nie wygląda. To jest próba dodawania sobie atrybutów, których się nie posiada" - uważa Kracik.
Grzegorz Schetyna podkreślił, że Krakowowi należy się dobry prezydent, który będzie realizował marzenia o wielkim mieście. "Stanisław Kracik jest osobą, która zagwarantuje nową przyszłość dla tego miasta" - mówił szef klubu parlamentarnego PO.
"Dobra współpraca wszystkich mieszkańców Krakowa, ale także - liczymy na to - wszystkich sił politycznych, partii na rzecz dobrego kandydata, to nowa szansa dla Krakowa" - przekonywał Schetyna.
"Dlatego będziemy apelować o to, żeby Stanisław Kracik był kandydatem na prezydenta miasta całego Krakowa. Kandydatem Krakowa, a nie partii politycznych, nawet tak bliskich naszemu sercu jak PO. Liczę, że właśnie taka filozofia i jego dobre gospodarowanie województwem przez ten najbliższy rok pokaże mieszkańcom Małopolski i Krakowa, że to jest właściwy wybór" - powiedział Schetyna.
Róża Thun i komisarz PO w Małopolsce Andrzej Wyrobiec zapewnili, że nie toczą się rozmowy w sprawie poparcia dla Kracika z innymi ugrupowaniami, w tym z PiS. Wyrobiec zdementował doniesienia, jakoby negocjacje takie prowadził poseł Jarosław Gowin.
Kracik mówił, że choć "PO w Krakowie ma znakomite notowania, jest dobrą marką polityczną" to on ocenia swoje szansę nieco wyżej, jeśli może być bezpartyjnym kandydatem na prezydenta Krakowa, wspieranym przez PO. Jak powiedział nie zamierza na czas kampanii wyborczej zawiesić sprawowania urzędu wojewody.
"Całym życiem i wszystkim, co się robi prowadzi się kampanię. W ten sposób moglibyśmy też powiedzieć, czy pana prezydent Jacek Majchrowski mówiąc o Krakowie prowadzi kampanię wyborczą, czy nie prowadzi? Oczywiście, że ją prowadzi, ponieważ wszystkim, co robi albo przekonuje albo zraża swoich wyborców" - powiedział Kracik.
"Niczego na żaden okres zawieszać nie zamierzam, dlatego że rzetelnie odpracowuję swoją pensje wojewody, niższą niż burmistrza" - dodał Kracik. "Pracuję od 7 do 21 z sobotami i niedzielami, więc nie dam sobie wmówić, że godzinę, którą z państwem spędzam zabieram Małopolsce. Żadnych tego typu umizgów nie będę robić" - podkreślił.
Kracik od końca października jest wojewodą małopolskim. Nominację odebrał 29 października w Warszawie od swojego poprzednika, a obecnie szefa MSWiA Jerzego Millera. Wcześniej zrezygnował z funkcji burmistrza w Niepołomicach, którą sprawował nieprzerwanie od 1990 r. Był posłem na Sejm II kadencji z listy Unii Demokratycznej (1993-97) i III kadencji z listy Unii Wolności (1997-2001). Z UW odszedł w 2004 r. Pod koniec listopada krakowska Rada Powiatowa PO wskazała go jako kandydata na prezydenta Krakowa w przyszłorocznych wyborach.(PAP)
wos/ la/ mow/
