Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Po ataku w Łodzi zachodniopomorskie PiS chce ochrony swoich biur

0
Podziel się:

Po tragicznych zdarzeniach w biurze PiS w Łodzi, szef szczecińskiego PiS
Leszek Dobrzyński wystąpił do komendanta zachodniopomorskiej policji z prośbą o zapewnienie ochrony
pracownikom biur Prawa i Sprawiedliwości w regionie.

Po tragicznych zdarzeniach w biurze PiS w Łodzi, szef szczecińskiego PiS Leszek Dobrzyński wystąpił do komendanta zachodniopomorskiej policji z prośbą o zapewnienie ochrony pracownikom biur Prawa i Sprawiedliwości w regionie.

Dobrzyński poinformował we wtorek PAP, że po ataku na łódzkie biuro partii, w którym zginęła jedna osoba, a druga została ciężko ranna, obawia się, że ataki na biura PiS w kraju mogą się powtórzyć.

"Nikt teraz nie zna skali zagrożenia, ale wiadomo, że atak ten był wynikiem kampanii nienawiści. Jak się znalazł jeden szaleniec, mogą pojawić się kolejni" - powiedział Dobrzyński.

Dodał, że "woli na zimne dmuchać i zrobić wszystko, by nie jeździć w przyszłości do rodzin kolegów z kondolencjami". Nie określił, jakiej ochrony od policji oczekuje.

"Zdaję sobie sprawę, że nie można przed każdym biurem postawić policjanta, ale może komendant np. zwiększy częstotliwość policyjnych patroli w rejonach naszych biur w Szczecinie, Kołobrzegu i Świnoujściu. Decyzję o sposobie ochrony zostawiam komendantowi" - powiedział.

Rzecznik zachodniopomorskiej policji Przemysław Kimon powiedział PAP, że pismo szefa regionalnych struktur PiS jeszcze wpłynęło; gdy wpłynie, po jego przeanalizowaniu policja podejmie decyzję o dalszych krokach.

We wtorek starszy mężczyzna zaatakował łódzkie biuro PiS. Śmiertelnie postrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS Janusza Wojciechowskiego; ciężko ranił Pawła Kowalskiego, szefa biura posła Jarosława Jagiełły. Policja zatrzymała napastnika.(PAP)

szt/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)