Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO: działania rządu wobec odwołanych samorządowców zagrożeniem dla samorządów

0
Podziel się:

W ponad 30-tysięcznej Czeladzi (Śląskie),
gdzie na początku lutego, wobec niezłożenia w terminie
oświadczenia majątkowego, wygaszono mandat burmistrza, z powodu
dwumiesięcznego braku władzy wykonawczej zagrożone są ważne dla
miasta inwestycje - uważają zagłębiowscy parlamentarzyści i
samorządowcy Platformy Obywatelskiej.

W ponad 30-tysięcznej Czeladzi (Śląskie), gdzie na początku lutego, wobec niezłożenia w terminie oświadczenia majątkowego, wygaszono mandat burmistrza, z powodu dwumiesięcznego braku władzy wykonawczej zagrożone są ważne dla miasta inwestycje - uważają zagłębiowscy parlamentarzyści i samorządowcy Platformy Obywatelskiej.

Jednocześnie - ich zdaniem - rząd i wojewoda próbują stworzyć warunki dla wprowadzenia burmistrza z własnej opcji politycznej. Powołany bowiem przez premiera w ostatni wtorek komisarz, zamiast porządkować sytuację miasta i czekać na decyzję sądu przywracającą dotychczasowego burmistrza, zapowiedział że zamierza dążyć do nowych wyborów.

Podczas poniedziałkowego spotkania w Sosnowcu politycy PO konsultowali z samorządowcami proponowany przez tę partię projekt nowelizacji ustawy o samorządzie. Łagodziłaby ona m.in. przepisy o sankcjonowaniu samorządowców, którzy nie złożą na czas swoich oświadczeń majątkowych, a także pozwalałaby prezydentowi miasta, którego mandat wygasł, na pełnienie funkcji do czasu wyznaczenia na jego miejsce komisarza.

"Ta nowelizacja naprawia wiele błędów. Po wygaszeniu mandatu burmistrza w Czeladzi powstała bowiem potężna pustka prawna, która zablokowała funkcjonowanie miasta na blisko dwa miesiące. Zaplanowane przez miasto inwestycje muszą być prowadzone według określonego terminarza, tymczasem ich pokrycie finansowe jest zagrożone" - powiedział senator PO z Czeladzi, Zbigniew Szaleniec.

Wyjaśnił, że kredyty bankowe, z których finansowana ma być część najważniejszych inwestycji - np. współfinansowana ze środków unijnych renowacja czeladzkiej starówki, muszą być pozyskiwane drogą przetargu, który ogłasza burmistrz miasta. Na ogół załatwia się to na początku roku, po to, by w okresie, kiedy można prowadzić prace budowlane, finansowanie prac było już pewne.

"Z tego punktu widzenia dobrze, że ten komisarz już jest, ale powinien być on powołany co najmniej kilka tygodni wcześniej. Powinien też przeprowadzić Czeladź do decyzji sądu administracyjnego o unieważnieniu uchwały wygaszającej mandat dotychczasowego burmistrza. Kilka dni temu (komisarz - PAP) powiedział jednak, że przyszedł po to, by jak najszybciej doprowadzić do nowych wyborów" - zaznaczył senator PO.

W ocenie zagłębiowskiego posła tej partii, Grzegorza Dolniaka, rząd i wojewodowie dążą do przeprowadzenia w wielu miastach przyśpieszonych wyborów samorządowych, lekceważąc orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 13 marca. Orzeczenie to uznawało za niezgodne z konstytucją przepisy, na podstawie których część samorządowców, którzy nie złożyli w terminie oświadczeń majątkowych, utraciła swoje mandaty.

Dolniak wskazał, że sądy administracyjne będą teraz - rozpatrując odwołania tych samorządowców - decydowały zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 13 marca, czyli wygaszone mandaty będą przywracane. Podkreślił też, że Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła już wykładnię, że rząd i wojewodowie mają prawo wycofywania swoich decyzji o zarządzonych już wyborach.

"Nic więc nie stało więc na przeszkodzie, aby uznawać uchwały wygaszające mandaty za nieprawomocne" - podkreślił Dolniak. "Teraz jest wyścig z czasem, czy jako pierwszy w wyborach wybrany zostanie nowy burmistrz, czy też prędzej sąd administracyjny wyda wyrok, przywracający dotychczasowego burmistrza" - ocenił Szaleniec.

Premier wyznaczył w Czeladzi swojego komisarza, znanego działacza ruchu kresowego Jana Skalskiego 27 marca - po tym, gdy czeladzcy radni nie uchylili 21 marca swej wcześniejszej uchwały wygaszającej mandat burmistrza Marka Mrozowskiego. Popierany przez PO burmistrz Czeladzi Mrozowski spóźnił się ze swoim oświadczeniem majątkowym jeden dzień.

W tej sytuacji 1 lutego radni tego miasta - większością głosów PiS, LiD i lokalnego Porozumienia Obywateli - zdecydowali o wygaszeniu jego mandatu. Po tym jak 13 marca TK uznał za niezgodne z konstytucją przepisy, na podstawie których rada podjęła tę uchwałę, Mrozowski złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Skarga Mrozowskiego wpłynęła do WSA 19 marca. Dwa dni później rada Czeladzi na wniosek klubu PO głosowali nad uchyleniem uchwały wygaszającej mandat Mrozowskiego; większość nie wyraziła jednak na to zgody. Zgodnie z prawem, wybory nowego burmistrza powinny odbyć się w trzy miesiące po utracie mandatu poprzedniego, czyli do 1 maja.

Czeladź to jedna z niewielu miejscowości w Polsce, gdzie radni wygasili mandat burmistrza, zanim orzeczenie w sprawie konstytucyjności spornych przepisów wydał TK. W woj. śląskim, dzięki decyzji Trybunału, na swoich stanowiskach pozostanie 58 samorządowców. Nieodwracalnie mandaty przepadły tylko w dwóch gminach - tam, gdzie samorządowcy sami zrzekli się ich przed 13 marca.(PAP)

mtb/ ls/

17:17 07/04/02

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)