W poniedziałek po godz. 16 można spodziewać się orzeczenia w sprawie odwołania PiS od decyzji Sądu Okręgowego, który zakazał tej partii rozpowszechniania spotu pt. "Kolesie" i nakazał przeproszenie PO - poinformowała rzeczniczka Sądu Apelacyjnego Barbara Trębska.
"Sąd Apelacyjny rozpoznaje sprawę na posiedzeniu niejawnym, nie ma rozprawy, nie ma także ogłoszenia wyroku, wszystko odbywa się bez udziału mediów, publiczności i przedstawicieli stron, a o treści orzeczenia powiadamia rzecznik" - zaznaczyła w rozmowie z PAP Trębska.
Podkreśliła, że sędziowie już zapoznają się z aktami. Od postanowienia Sądu Apelacyjnego nie można się już odwołać i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.
Sąd Okręgowy zakazał w ubiegły czwartek PiS rozpowszechniania nieprawdziwej informacji w spocie, jakoby rząd zwalniał stoczniowców, załatwiał firmie senatora Tomasza Misiaka zlecenie na 48 mln zł, a żonie ministra Aleksandra Grada zlecenie na 50 mln zł, jak również informacji sugerującej, jakoby prezydent Warszawy przyznała "swoim ludziom" nagrody w wysokości 58 mln zł.
Sąd nakazał też PiS opublikowanie w terminie 48 godzin od uprawomocnienia się orzeczenia, płatnego ogłoszenia (przeprosin) na antenie TVN24, TVN, TVP1, Polsat News, Polsat, pomiędzy godz. 20 a 22.
Sąd nakazał również opublikowanie tego oświadczenia przez okres nie krótszy niż trzy dni na wyjściowej stronie internetowej PiS - www.pis.org.pl oraz na wyjściowej stronie internetowej "Gazety Wyborczej" oraz "Dziennika". (PAP)
joko/ mok/ jbr/