Sąd Okręgowy w Warszawie w środę około godz. 17.15 ma ogłosić orzeczenie w sprawie wytoczonej przez Komitet Wyborczy LiD ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Chodzi o wypowiedzi Ziobry, w których sugerował odpowiedzialność środowiska SLD za śmierć Barbary Blidy.
Pozew LiD jest rozpatrywany w trybie wyborczym.
Ziobro nie stawił się na rozprawie, reprezentował go pełnomocnik, radca prawny Jacek Wierciński.
Przedstawiciel komitetu LiD, adwokat Jacek Dubois powiedział dziennikarzom w przerwie rozprawy, że "chodzi o wypowiedź ministra Ziobro wygłoszoną 3 października w Telewizji Trwam, gdzie pan minister Ziobro jasno stwierdził, że za śmierć Barbary Blidy odpowiada środowisko SLD".
"I tak jak SLD obiecał, ta sprawa ma teraz swój finał w sądzie" - dodał adwokat. Oświadczył, że "ta wypowiedź była nieprawdziwa". "Domagamy się jej sprostowania i jednocześnie przeprosin" - podkreślił Dubois.
Natomiast pełnomocnik ministra sprawiedliwości dowodził w rozmowie z PAP, że "wypowiedzi Zbigniewa Ziobro były niewątpliwie wypowiedziami ocennymi, a jako takie nie podlegają rozpoznaniu w trybie wyborczym". W opinii Wiercińskiego, "zasadniczo nie powinno dopuszczać się przeproszenia osoby prawnej (SLD), bo ta nie czuje, nie czuje przykrości".
Ziobro powiedział w Telewizji Trwam i powtórzył później w Radiu Maryja, że wobec wykorzystywania samobójstwa Blidy przez SLD do ataków na prokuraturę, można użyć argumentu, że za jej śmierć "odpowiada środowisko SLD".
"Można powiedzieć, że za to zdarzenie odpowiada środowisko SLD, które tolerowało relacje pani Blidy z osobami mafii węglowej. To były fakty powszechnie znane" - mówił wtedy minister sprawiedliwości.
Była posłanka SLD i była minister budownictwa Barbara Blida zastrzeliła się 25 kwietnia, gdy do jej domu w Siemianowicach Śląskich z prokuratorskim nakazem rewizji i zatrzymania wkroczyła ABW. Blida miała usłyszeć zarzuty w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem. (PAP)
son/ aja/ mok/ jra/
