Śląscy parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej namawiają mieszkańców regionu, aby zasypali skrzynki poczty elektronicznej prezydenta, premiera i minister rozwoju regionalnego listami z żądaniem korzystniejszego dla Śląska podziału unijnych środków w latach 2007-2013.
W poniedziałek PO rozpoczęła kampanię wysyłania listów elektronicznych w tej sprawie. Argumenty na rzecz innego niż zaproponowany przez resort rozwoju regionalnego podziału środków oraz wzory listów posłowie przedstawili na swoich stronach internetowych, a w lokalnych portalach umieścili bannery promujące swoją akcję i linki prowadzące do wzorów listów.
"Zamieszanie wokół stanowiska premiera zapewne odsunie w czasie ostateczne decyzje dotyczące algorytmu podziału środków. To daje mieszkańcom Śląska pole do działania w obronie rozwiązań korzystnych dla regionu. Liczymy, że ta inicjatywa zjednoczy wokół wspólnego celu kilkadziesiąt tysięcy osób" - powiedział w poniedziałek lider śląskiej PO, poseł Tomasz Tomczykiewicz.
Parlamentarzyści PO chcą także, aby akcja była sygnałem, że propozycja niesprawiedliwego - ich zdaniem - podziału środków między regiony nie znajduje poparcia społecznego. Posłanka PO, Danuta Pietraszewska, oceniła, że wybór pierwszego z trzech możliwych wariantów podziału pieniędzy to dowód na instrumentalne traktowanie Śląska i lekceważenie jego potrzeb.
"W sytuacji, kiedy Polska ma szansę na odrobienie zapóźnień cywilizacyjnych poprzez olbrzymie wsparcie środkami UE, niezrozumiałe i budzące protest jest zachowanie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, proponujące podział środków na regionalne programy operacyjne w sposób kwestionujący zasady solidarności i sprawiedliwości. Wartości te są ponoć sztandarami obecnego rządu" - napisano w liście do prezydenta i premiera.
Wcześniej przeciwko propozycji podziału środków protestował m.in. samorząd woj. śląskiego, prezydenci niektórych miast regionu oraz śląski SLD. Zgodnie z propozycją resortu, na mieszkańca woj. śląskiego przypadłoby z unijnych środków 339 euro, wobec np. 726 euro w woj. warmińsko-mazurskim.
Przeciwnicy tego wariantu podziału uważają, że choć uboższe regiony wymagają dodatkowego wsparcia, nie powinno ono oznaczać krzywdzenia regionów, które są lokomotywą rozwoju kraju. Argumentują, że województwa tzw. ściany wschodniej są dodatkowo wspierane specjalnym programem. W pierwszym wariancie podziału Śląskie otrzyma ok. 290 mln euro mniej niż w trzecim, korzystniejszym.(PAP)
mab/ kaj/
