Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek przesłuchań podejrzanych ws. katastrofy samolotu CASA

0
Podziel się:

Jeszcze w tym tygodniu prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy
wojskowego samolotu CASA przesłucha ppłk. Leszka L., b. dowódcę 13. eskadry lotnictwa
transportowego w Krakowie. W styczniu usłyszał on zarzut nieumyślnego niedopełnienia obowiązków.

Jeszcze w tym tygodniu prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy wojskowego samolotu CASA przesłucha ppłk. Leszka L., b. dowódcę 13. eskadry lotnictwa transportowego w Krakowie. W styczniu usłyszał on zarzut nieumyślnego niedopełnienia obowiązków.

Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, ppłk Sławomir Schewe, na początek marca zaplanowane jest też przesłuchanie drugiej osoby, której postawiono zarzuty w związku z katastrofą samolotu CASA w styczniu 2008 roku pod Mirosławcem. Zginęło wtedy 20 lotników - czteroosobowa załoga i 16 oficerów.

"Wcześniej ppłk Leszek L. odmówił składania wyjaśnień. Liczymy, że tym razem przesłuchanie dojdzie do skutku" - powiedział PAP Schewe.

W styczniu prokuratura zmieniła zarzuty wobec ppłk. Leszka L. - z nieumyślnego spowodowania katastrofy lotniczej na nieumyślne niedopełnienie obowiązków. Zarzuty dla ppłk. L. związane są z planowaniem i organizacją lotu. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności (poprzednio groziło mu do 8 lat pozbawienia wolności). Podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Zarzut nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym usłyszał w ubiegłym miesiącu Adam B., który był kontrolerem zbliżania i precyzyjnego podejścia w Wojskowym Porcie Lotniczym w Mirosławcu. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia. Również on odmówił składania wyjaśnień.

Zarzuty dla kontrolera lotów i zmiana zarzutu dla b. dowódcy były możliwe m.in. dzięki analizie opinii przygotowanej przez biegłych. Prokuratura otrzymała ją na początku grudnia 2009 r. Śledczy liczą, że raport pomoże wyjaśnić przyczyny katastrofy. Prokuratura wyjaśniająca sprawę bierze pod uwagę odpowiedzialność załogi samolotu oraz osób, które były odpowiedzialne za organizację lotu i za sprowadzenie samolotu do lądowania. Prokuratura nie wyklucza postawienia zarzutów innym osobom.

Samolot transportowy CASA C-295M rozbił się 23 stycznia 2008 r. w Mirosławcu (Zachodniopomorskie). Maszyna wykonywała lot na trasie Okęcie - Powidz - Krzesiny - Mirosławiec - Świdwin - Kraków; rozwoziła uczestników konferencji Bezpieczeństwa Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Zginęło wtedy 20 lotników - czteroosobowa załoga i 16 oficerów.

Po katastrofie stanowiska straciło pięciu wojskowych bezpośrednio odpowiedzialnych - w ocenie ministra obrony - za decyzje, które do niej doprowadziły. Byli to ówczesny dowódca 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego z Krakowa, kontroler zbliżania oraz precyzyjnego podejścia, kontroler lotniska, komendant Wojskowego Portu Lotniczego w Mirosławcu i starszy dyżurny Centrum Operacji Powietrznych.(PAP)

rpo/ abr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)