Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podejrzewani o napaść na Gubałówce są już w Zakopanem

0
Podziel się:

(dochodzi informacja o tym, że policja posiada fotografię
napastnika)

(dochodzi informacja o tym, że policja posiada fotografię napastnika)

4.1.Zakopane (PAP) - Policja ma zdjęcie jednego z dwóch napastników, którzy w poniedziałek zaatakowali nożem grupę turystów witających Nowy Rok na Gubałówce w Zakopanem - dowiedziała się PAP w dwóch niezależnych źródłach zbliżonych do śledztwa.

Zdjęcie zrobione podczas sylwestrowej nocy na Gubałówce dostarczyła policji jedna z przebywających tam wówczas osób. Niewykluczone, że jeszcze w czwartek fotografia ta zostanie przekazana mediom. Według informatorów PAP, mężczyzna ze zdjęcia nie przypomina żadnego z zatrzymanych w środę przez zachodniopomorską policję.

Zakopiańska policja oficjalnie nie potwierdza tej informacji. "Mamy szereg sygnałów i informacji, które docierają do nas od wielu osób, ale na razie nie możemy ich upublicznić ze względu na dobro prowadzonego śledztwa" - powiedziała PAP w czwartek rzeczniczka policji w Zakopanem asp. Monika Kraśnicka-Broś.

W środę zachodniopomorska policja zatrzymała dwóch 25-letnich mieszkańców Szczecina, podejrzewanych o napaść na Gubałówce. Obaj mężczyźni byli już notowani przez policję, w tym jeden za posiadanie broni bez zezwolenia.

W nocy ze środy na czwartek mężczyźni zostali przewiezieni do Zakopanego. Koło południa miała rozpocząć się procedura okazania ich świadkom oraz poszkodowanym. Według policjantów, świadków jest kilkunastu, więc konfrontacja potrwa do późnego popołudnia.

Zakopiańska policja i prokuratura nie komentują czwartkowych doniesień mediów, jakoby podejrzewani mężczyźni posiadali alibi wykluczające ich udział w napaści na turystów.

"Czy są to rzeczywiście sprawcy napaści na turystów na Gubałówce, będzie można stwierdzić dopiero po przeprowadzeniu wszystkich zaplanowanych czynności, przede wszystkim ich okazania" - powiedziała asp. Kraśnicka-Broś.

"Nie komentuję wiadomości medialnych. Pracuję w oparciu o materiał zebrany przez prokuraturę lub policję. Jeśli będę miał takie materiały, to będę je mógł komentować" - powiedział prokurator rejonowy w Zakopanem Krzysztof Knapik.

Jak poinformował w czwartek PAP komendant powiatowy policji w Kamieniu Pomorskim (Zachodniopomorskie) mł. insp. Krzysztof Targoński, płyta z nagraniem z kamery przemysłowej oraz treść zeznań świadków, które mają potwierdzać, że jeden z mężczyzn nie spędził sylwestra w Zakopanem, trafią do zakopiańskiej prokuratury.

Targoński powiedział, że płyta, na której znalazło się nagranie z jednego z lokal nad morzem, gdzie miał się bawić zatrzymany mężczyzna, trafiła do komendy w godzinach wieczornych w środę. Są też zeznania kilku świadków, którzy potwierdzają udział mężczyzny w zabawie. Treść tych zeznań została już przesłana do Zakopanego, natomiast nagranie ma trafić tam jak najszybciej. Ocena tych materiałów należy do prowadzącej sprawę prokuratury - dodał.

Około godz. 2 po północy w Nowy Rok, przy górnej stacji kolejki na Polanę Szymoszkową na Gubałówce, dwóch napastników zaatakowało grupkę mężczyzn z Warszawy i Poznania. Silniejszy ze sprawców bił ofiary pięściami, a jego niższy i szczuplejszy kompan zadawał ciosy nożem.

Policja wciąż nie ustaliła, co było przyczyną ataku. Jedna z wersji mówi o tym, że poszło o dziewczynę, inna - że agresję wywołał alkohol. Zaatakowani - sześciu mężczyzn w wieku od 21 do 33 lat trafiło do zakopiańskiego szpitala z ranami od noża. Mieli od 1,5 do 3,1 promila alkoholu we krwi. Jeden z nich opuścił już szpital, trzej następni prawdopodobnie zostaną wypisani w piątek. (PAP)

czo/ bno/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)