60 razy w ciągu ostatniej doby interweniowali strażacy na Podkarpaciu w związku z opadami deszczu -poinformował w piątek Grzegorz Wójcicki z podkarpackiej straży pożarnej.
"Opady deszczu spowodowały m.in. podtopienia budynków mieszkalnych i gospodarczych, głównie na terenie powiatów niżańskiego, stalowowolskiego i leżajskiego" - powiedział Wójcicki.
Dodał, że "odnotowano także kilka przypadków lokalnych podtopień posesji wywołanych niedrożnością przepustów oraz rowów melioracyjnych". "Strażacy głównie wypompowywali wodę z zalanych piwnic, udrażniali przepusty, likwidowali tworzące się rozlewiska" - zaznaczył.
Według Wójcickiego "poprawa pogody w ostatnich godzinach sprawia, że sytuacja stabilizuje się".
W piątek rano pogotowie przeciwpowodziowe obowiązywało w gminie Bojanów k. Stalowej Woli oraz w dziewięciu sołectwach gminy Jeżowe k. Niska. Stan ostrzegawczy przekroczony był jedynie na wpadającej do Sanu rzece Trzebośnica w Sarzynie k. Leżajska.(PAP)
kyc/ bno/