Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Blokady na drogach dojazdowych do przejść granicznych z Ukrainą

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o kolejnej blokadzie po stronie ukraińskiej
#

# dochodzi inf. o kolejnej blokadzie po stronie ukraińskiej #

19.02. Rzeszów (PAP) - Ok. 300 osób blokuje w środę od strony ukraińskiej drogę dojazdową do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej (Podkarpackie). Po południu podobna blokada powstała także na drodze do przejścia Krościenko-Smolnica.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor, oba przejścia działają i odprawiają podróżnych. W Krościenku, po przekroczeniu granicy, podróżni mają najprawdopodobniej możliwość ominięcia blokady drogi. Z kolei w Krakowcu podróżni powinni liczyć się z tym, że tuż za granicą blokujący uniemożliwią przedostanie się w głąb kraju.

Według fotoreportera PAP, który jest na miejscu, w Krakowcu blokujący palą opony na pasie rozdzielającym jezdnie. Opony leżą też na jezdniach. Protest odbywa się na znak solidarności z wydarzeniami na Majdanie w Kijowie.

Z komunikatu zamieszczonego na stronie wojewody podkarpackiego i Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wynika, że blokada drogi trwa w odległości ok. 300 m przed przejściem granicznym w Krakowcu na Ukrainie.

O utrudnieniach na polsko-ukraińskim przejściu granicznym podróżnych informuje też podkarpacka policja. Jej rzecznik podkom. Paweł Międlar podał, że patrole policyjne ustawione są na węźle autostrady A4 Jarosław Zachód i przy zjeździe z autostrady A4 w Skołoszowie.

Informacje o sytuacji na przejściach granicznych wyświetlane są także na tablicach świetlnych.

Według szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, nie wiadomo, jaki jest powód blokady. "Nie są to osoby umundurowane, nie są to osoby związane z władzami, nie bardzo wiemy, jaki jest powód tego działania" - mówił Sienkiewicz w środę dziennikarzom w Sejmie.

Jak zaznaczył, nie jest to jednak sytuacja, która by wpływała znacząco na przejścia graniczne na wschodzie. "Mamy do czynienia z jakimś niewielkim, lokalnym kryzysem, zobaczymy, co się dzieje, jak się rozwinie sytuacja" - dodał minister spraw wewnętrznych.(PAP)

api/ kyc/ mkr/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)