Koncertem w wykonaniu rzeszowskich kameralistów oraz znanej polskiej sopranistki Elżbiety Drążek-Barcik i niemieckiego pianisty Thomasa Duisa w poniedziałkowy wieczór rozpoczął się cykl koncertów przed złotym jubileuszem Muzycznego Festiwalu w Łańcucie.
Na cykl poprzedzający Festiwal, który w przyszłym roku obchodzić będzie swoje 50-lecie, złożą się trzy koncerty. Każdy z nich, podobnie jak koncerty festiwalowe, odbywać się będzie w sali balowej łańcuckiego zamku.
"Te koncerty to takie preludium do przyszłorocznego Festiwalu. Ciągle trwa ustalanie szczegółów m.in. programowych, ale na pewno z racji złotego jubileuszu będzie to festiwal wyjątkowy, szczególny" - powiedziała PAP Danuta Mróz z biura koncertowego rzeszowskiej filharmonii, organizatora festiwali.
W poniedziałkowym koncercie w sali balowej łańcuckiej rezydencji Lubomirskich i Potockich zabrzmiały utwory Fryderyka Chopina, Roberta Schumanna i Wolfganga Amadeusza Mozarta. Publiczność wysłuchała m.in. serenady "Eine kleine Nachtmusik", pieśni Chopina oraz "Tria fortepianowego g-moll" - jednego z niewielu utworów kameralnych Chopina, dedykowanego księciu Antoniemu Henrykowi Radziwiłłowi.
W kolejnych koncertach poprzedzających festiwal zabrzmią m.in. kompozycje Włocha Marcello Bernardiniego - nadwornego kompozytora księżnej Izabelli Lubomirskiej oraz Jana Baptisty Krumpholtza, jednego z najwybitniejszych kompozytorów muzyki harfowej XVIII stulecia. (PAP)
api/ abe/ mag/
