Kontrola 29-letniego mieszkańca Podkarpacia na lotnisku w Jasionce k. Rzeszowa doprowadziła do odkrycia na jego posesji całego arsenału - poinformowała w czwartek rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, Elżbieta Pikor.
"W trakcie kontroli bezpieczeństwa osób odlatujących samolotem rejsowym z Rzeszowa-Jasionki do Londynu, funkcjonariusze SG ujawnili w bagażu podręcznym, 29-letniego mieszkańca podprzemyskiej miejscowości jedną sztukę amunicji ostrej, na którą nie posiadał zezwolenia. Mężczyznę zatrzymano, a po przeszukaniu posesji, na której mieszka okazało się, że na strychu, w garażu, na podwórku i w mieszkaniu zgromadził on cały arsenał" - powiedziała PAP Pikor.
Znaleziono m.in. 30 pocisków artyleryjskich różnego kalibru, trzy granaty ręczne, 137 łusek, petardę, amunicję myśliwską, zapalniki do granatów, trzy bagnety oraz militaria z okresu I i II wojny światowej, w tym mundury i pagony oficerskie.
Policjanci i funkcjonariusza SG, ze względu na niebezpieczeństwo wybuchu, ewakuowali rodzinę zatrzymanego i wezwali patrol saperów 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa.
Według wstępnych ustaleń, mężczyzna zbierał te akcesoria od kilku lat w celach kolekcjonerskich. Nie wiedział, że jest to zabronione.
29-latek odpowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.(PAP)
kyc/ pz/ woj/