Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Oskarżony o wymuszenie od emerytki spłaty rzekomego długu

0
Podziel się:

39-letni Józef H. został oskarżony o wymuszenie groźbami i przemocą od
emerytki spłaty rzekomego długu. Grozi mu do 10 lat więzienia. Kobieta przez prawie sześć lat
spłaciła mężczyźnie łącznie prawie 60 tys. złotych. M.in. musiała sprzedać swój dom.

39-letni Józef H. został oskarżony o wymuszenie groźbami i przemocą od emerytki spłaty rzekomego długu. Grozi mu do 10 lat więzienia. Kobieta przez prawie sześć lat spłaciła mężczyźnie łącznie prawie 60 tys. złotych. M.in. musiała sprzedać swój dom.

Jak poinformowała w poniedziałek PAP prokurator rejonowa w Krośnie Beata Piotrowicz, akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do krośnieńskiego sądu rejonowego.

Według oskarżenia 39-letni obecnie Józef H. z Jasła przez prawie sześć lat groził i zastraszał mieszkankę wsi pod Krosnem, która samotnie wychowuje niepełnosprawnego syna i wymuszał od niej pieniądze na spłatę rzekomego długu. Według prokuratury pokrzywdzona od maja 2006 do stycznia br. wydała Józefowi H. prawie 60 tys. zł.

"Kobieta godziła się spełniać jego kolejne żądania, bo groził jej i jej synowi. Żyła w poczuciu zastraszenia, czuła się bezradna wobec presji, jaką na nią wywierał i terroru psychicznego. Bała się o życie, ale przede wszystkim o swojego syna" - zaznaczyła Piotrowicz.

Historia zaczęła się od pożyczenia od mężczyzny niewielkiej kwoty, kilkuset zł, które zwróciła z wysokim procentem po kilku tygodniach. Później jeszcze kilkakrotnie pożyczała od mężczyzny drobne sumy, które zawsze oddawała.

Po pewnym czasie jednak Józef H. zażądał od kobiety spłaty nieistniejącego długu 4 tys. zł. Mimo spłaty żądanej przez niego kwoty, wymagania oskarżonego nie ustawały i były coraz wyższe.

Kobieta m.in. co miesiąc przelewała na jego konto stała kwotę pieniędzy, spłacała zakup jego mebli. Sprzedała także dom, w którym mieszkała wraz z synem, a pieniądze oddała Józefowi H. na spłatę rzekomego długu. Oskarżony wymuszał od kobiety pieniądze groźbami; nękał ją także telefonicznie. Czasem też dochodziło do szarpaniny między nim a kobietą.

Zdesperowana emerytka w styczniu br. zawiadomiła policję. H. został zatrzymany gdy jechał po kolejne pieniądze. Obecnie przebywa w areszcie.

H. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. W prokuraturze utrzymywał, że kobieta spłacała faktyczny dług. Przyznał jednak, że możliwe, iż w niektórych sytuacjach "puściły mu nerwy". Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.(PAP)

api/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)