Mambo, Cola i Blues to trzy labradory, które zasiliły szeregi Służby Celnej. Będą pracować na podkarpackich przejściach granicznych i na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce. Są wyszkolone do wykrywania przemycanych papierosów i środków odurzających.
Jak poinformowała PAP Edyta Chabowska z Izby Celnej w Przemyślu (Podkarpackie), Mambo, Cola i Blues to rodzeństwo.
"Mambo jest specjalistą od wykrywania narkotyków, podobnie jak Blues. Ich siostra Cola jest z kolei specjalistką od wykrywania wyrobów tytoniowych. Jeśli rodzeństwo pójdzie śladem swoich rodziców, to możemy spodziewać się wielu sukcesów w tropieniu przemytu papierosów i narkotyków" - dodała. Jak zaznaczyła, ich rodzice to niekwestionowani liderzy w wyszukiwaniu przemycanych papierosów.
Obecnie w Izbie Celnej w Przemyślu pełni służbę 13 psów, które zostały wyszkolone do wykrywania przemycanych papierosów i środków odurzających.
Chabowska zaznaczyła, że psy są wykorzystywane do przeszukiwań osób i pomieszczeń oraz rewizji towarów i środków transportu m.in. autobusów kursujących między Polską a Ukrainą.
"Dzięki pomocy psa służbowego kilka dni temu wykryliśmy m.in. próbę przemytu papierosów o rynkowej wartości 90 tys. zł. Czarna labradorka Sara +wywęszyła+ 10 tys. paczek papierosów ukrytych w podwójnej podłodze busa, którego kierowca usiłował przekroczyć polsko-ukraińską granicę przez przejście graniczne w Korczowej" - powiedziała Chabowska.
Najlepsze predyspozycje do pracy w Służbie Celnej mają rasy: labrador retriver, owczarek belgijski, owczarek niemiecki. Psy przez blisko dwa miesiące uczą się wyszukiwania wyrobów tytoniowych i środków odurzających. Naukę kończą egzaminem i dopiero po pozytywnej ocenie rozpoczynają służbę. (PAP)
huk/ abr/