Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: 15 lipca wyrok ws. korupcji w oddziale TVP w Suwałkach

0
Podziel się:

15 lipca Sąd Rejonowy w Suwałkach (Podlaskie) ogłosi wyrok w procesie b.
kierownika redakcji TVP w Suwałkach Andrzeja Sz., oskarżonego o przyjęcie łapówek.

15 lipca Sąd Rejonowy w Suwałkach (Podlaskie) ogłosi wyrok w procesie b. kierownika redakcji TVP w Suwałkach Andrzeja Sz., oskarżonego o przyjęcie łapówek.

Prokuratura oskarżyła Andrzeja Sz. o to, że załatwił w TVP właścicielce firmy producenckiej z Suwałk kontrakt, za co zażądał od niej łapówki. Według prokuratury w latach 2001-2007 Andrzej Sz. przyjął od kobiety co najmniej 68,2 tys. zł, ale prokuratura nie wyklucza, że kwota była wyższa.

Andrzej Sz. jest również oskarżony o to, że proponował łapówkę policjantom za odstąpienie od ich obowiązków, kiedy został zatrzymany pod wpływem alkoholu do kontroli drogowej. Sąd powiadomił w piątek strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu w tym zakresie - na korzyść oskarżonego. Chodzi o zarzut obietnicy udzielenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną. Kodeks karny przewiduje w tym przypadku karę do 8, a nie do 10 lat więzienia - jak w przypadku zarzutu propozycji łapówki.

Podczas posiedzenia sądu oskarżony był reprezentowany przez adwokata, który zgodził się na kontynuowanie rozprawy bez udziału oskarżonego.

Prokurator wnioskował dla oskarżonego o 3 lata więzienia, 60 tys. zł grzywny, zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w ośrodkach radia i telewizji na okres 10 lat oraz podanie treści wyroku do publicznej wiadomości. Adwokat oskarżonego wniosła o jego uniewinnienie.

Oskarżony nie przyznaje się do winy. Argumentował w trakcie procesu, że nie miał wpływu na zlecenia w TVP, więc nie mógł domagać się łapówek od producentki. Według niego cała sprawa jest wynikiem sporu w redakcji w Suwałkach na tle finansowym - dziennikarzy, operatorów kamer z producentką programów telewizyjnych z Suwałk.

Właścicielka firmy producenckiej z Suwałk, która jest świadkiem koronnym w sprawie, utrzymuje że po tym jak podpisała umowę na usługi producenckie z ośrodkiem TVP w Białymstoku, dowiedziała się od Andrzeja Sz., że za załatwienie kontraktu ma mu co miesiąc przekazywać pieniądze z zysku. Według niej od 2001 do 2007 r. przekazała oskarżonemu ok. 150 tys. zł. (PAP)

bur/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)