Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Ruszyły badania wzroku dzieci: "Widok na przyszłość"

0
Podziel się:

W gminie Gródek rozpoczęły się w sobotę
pierwsze badania wzroku dzieci z województwa podlaskiego w ramach
projektu "Widok na przyszłość", którego celem jest wykrywanie i
leczenie chorób oczu. Projekt jest dofinansowany z UE z tzw.
Funduszy Norweskich.

W gminie Gródek rozpoczęły się w sobotę pierwsze badania wzroku dzieci z województwa podlaskiego w ramach projektu "Widok na przyszłość", którego celem jest wykrywanie i leczenie chorób oczu. Projekt jest dofinansowany z UE z tzw. Funduszy Norweskich.

W ramach całego programu w Podlaskiem specjaliści przebadają 2,4 tys. dzieci w wieku od szóstego miesiąca życia do siedmiu lat.

Jak poinformowała w sobotę PAP koordynator projektu Urszula Lisowska z Dziecięcego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (UDSK) w Białymstoku, w Gródku do wieczora zostanie przebadanych około 80 dzieci. O możliwościach badań rodzice byli informowani także za pośrednictwem gminy.

Do wczesnych godzin popołudniowych przebadano w sobotę ok. 60 dzieci, nie stwierdzono jednak u nich poważnych wad wzroku. W kilku przypadkach wykryto krótko- i nadwzroczność - poinformowała Lisowska.

Lekarze badać będą wzrok dzieci w 30 podlaskich gminach, głównie na północy i północnym wschodzie regionu, ale też w kilku gminach w rejonie łomżyńskim. Dzieci, u których zostaną wykryte problemy trafią na szczegółową diagnostykę i leczenie do specjalistów w Białymstoku. Chodzi głównie o badania przesiewowe by wykryć zaćmę, jaskrę, zeza, odwarstwienia siatkówki, wady wzroku.

Jak tłumaczyła wcześniej PAP kierownik naukowy projektu prof. Alina Łazarczyk-Bakunowicz, kierownik Kliniki Okulistyki Dziecięcej UDSK w Białymstoku, to pionierski projekt, do tej pory w Podlaskiem w ogóle nie było takich badań, według niej to także rzadkość w Polsce.

Projekt powstał, bo lekarze zauważyli, że coraz więcej dzieci trafia do szpitala i do specjalistów z wadami wzroku i chorobami oczu za późno, a wady są coraz poważniejsze. Problem jest zwłaszcza poza dużymi miastami, gdzie jest utrudniony dostęp do specjalistów. Według prof. Łazarczyk-Bakunowicz więcej problemów ze wzrokiem u dzieci wynika z tego, że są bardzo obciążone nauką (oczy patrzą do tzw. bliży, czyli np. w książki), a dodatkowo w domu oczy obciąża patrzenie w komputerowe monitory.

Z badań ankietowych przeprowadzonych przed projektem wynika, że połowa pytanych rodziców przyznała, że ich dziecko w ogóle nie miało badań okulistycznych. "Świadomość społeczeństwa jest bardzo słaba" - oceniała wcześniej w rozmowie z PAP profesor Łazarczyk- Bakunowicz.

Dzieci trafiają do okulisty zbyt późno, są przypadki nieleczonych zaćm wrodzonych czy też jaskry, co skutkuje u dzieci niedowidzeniem, za późno wykrywane są też wady wzroku. Co piąty pacjent, który trafia do Kliniki Okulistyki UDSK ma krótkowzroczność.

Projekt "Widok na przyszłość" to także zakup sprzętu medycznego do badań i leczenia. Zostaną m.in. kupione urządzenia do operacji zaćmy, do badania ciśnienia wewnątrzocznego i oceny wad wzroku, diagnostyki jaskry. Będzie też kupiony sprzęt do wyjazdowych badań w terenie.

Projekt obejmuje też bezpłatne szkolenia dla lekarzy pediatrów i pielęgniarek środowiskowych. Jak poinformowała Urszula Lisowska ze szkoleń skorzysta 60 osób. Będą się uczyć jak po zachowaniach dziecka w trakcie np. badań ogólnych rozpoznać, że ma wczesne problemy ze wzrokiem.

Program potrwa do końca 2011 roku. Klinika okulistyki dostała na ten cel blisko 394,5 tys. euro. To 75 proc. wartości projektu. Pozostałe pieniądze dołożyło Ministerstwo Zdrowia (15 proc.) i dziecięcy szpital kliniczny (10 proc.). (PAP)

kow/ wkr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)