Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podpisano list intencyjny w sprawie budowy zapory na Wiśle

0
Podziel się:

List intencyjny w sprawie budowy zapory i elektrowni na Wiśle
poniżej Włocławka podpisali w czwartek przedstawiciele koncernu energetycznego Energa S.A. i
Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Przedsięwzięcie ma zostać sfinalizowane do 2015 roku. Na razie
jednak nie wiadomo, gdzie dokładnie stanie zapora i kto sfinansuje całą inwestycję szacowaną na 2,5
mld zł.

List intencyjny w sprawie budowy zapory i elektrowni na Wiśle poniżej Włocławka podpisali w czwartek przedstawiciele koncernu energetycznego Energa S.A. i Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Przedsięwzięcie ma zostać sfinalizowane do 2015 roku. Na razie jednak nie wiadomo, gdzie dokładnie stanie zapora i kto sfinansuje całą inwestycję szacowaną na 2,5 mld zł.

"Nowa inwestycja jest niezbędna z punktu widzenia bezpieczeństwa włocławskiej tamy i miejscowości nadwiślańskich położonych w dolnym biegu rzeki. Dotychczas pojawiało się wiele koncepcji jak te problemy rozwiązać, począwszy od wniosków, by nic nie robić, aż po postulat rozebrania tamy we Włocławku, ale skrajne pomysły odrzucamy" - powiedział w czwartek wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski.

"Budowa nowego spiętrzenia i elektrowni przekracza możliwości budżetu państwa, więc z naszej strony możemy finansować jedynie działania związane z konserwacją włocławskiej konstrukcji. Budowa kolejnej musi opierać się na kapitale zewnętrznym i znalezienia inwestora dla tego przedsięwzięcia podjęła się grupa Energa" - dodał.

Na razie nie wiadomo, gdzie dokładnie powinna stanąć nowa zapora. Najpoważniejsze lokalizacje to Ciechocinek i Nieszawa, ale wskazanie konkretnej lokalizacji będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu badań i analiz warunków geologiczno-hydrologicznych.

"Samym listem intencyjnym jeszcze elektrowni nie zbudujemy, ale to daje nam możliwość wymiany informacji z władzami, pozwalających na opracowanie dokumentacji całego przedsięwzięcia. To bardzo droga inwestycja, która pochłonie prawie 2,5 mld zł, dlatego będziemy intensywnie szukać inwestora gotowego wejść z nami w ten interes, bo nie możemy sobie pozwolić na zainwestowanie w to wszystkich pieniędzy Energi" - podkreślił Mirosław Bieliński, prezes Energi.

Koncern planuje, że elektrownia będzie miała moc 60-100 MW (w dotychczas znanych prognozach szacowano optymalną wielkość elektrowni na ok. 78 MW). Budowa powinna ruszyć w 2013 roku, a trzy lata później elektrownia ma być oddana do eksploatacji. Inwestycja powinna się zwrócić w okresie 15-25 lat.

Stopień wodny we Włocławku zbudowano w latach 1962-70. Na Dolnej Wiśle miało powstać jeszcze siedem zapór: przed Włocławkiem - w Wyszogrodzie i Płocku, a za nim - w Ciechocinku, Solcu Kujawskim, Chełmnie, Opaleniu i Tczewie, choć były wówczas także projekty postawienia na Wiśle ponad 30 zapór.

Na przełomie lat 70. i 80. prowadzono przygotowania do budowy stopnia w Ciechocinku, ale zostały przerwane w związku z sytuacją gospodarczą kraju. Do koncepcji wrócono na początku lat 90., ale ostatecznie skończyło się na rządowych obietnicach.

Włocławska tama była od początku projektowana i budowana jako element łańcucha zapór i powinna być "podparta" przez wody spiętrzone kolejną tego typu konstrukcją. Ponieważ od 40 lat nie udało się tego dokonać, wody rzeki nadmiernie wypłukują jej dno zagrażając stabilności budowli, a także podmywając i niszcząc np. rurociągi ułożone pod dnem Wisły.

Niemożliwe do spełnienia są postulaty radykalnych organizacji ekologicznych, domagających się rozebrania włocławskiej budowli. W ciągu 40 lat Zalew Włocławski, sięgający Płocka, zgromadził na swoim dnie setki tysięcy ton zanieczyszczeń niesionych wodami Wisły. Spuszczenie wód zalewu doprowadziłoby do katastrofy ekologicznej w dolnym odcinku rzeki.

Pod koniec 2000 r. Sejm przyjął uchwałę "w sprawie przedsięwzięcia inwestycyjnego pod nazwą Stopień Wodny Nieszawa-Ciechocinek". Zgodnie z nią, przedsięwzięcie ma mieć status programu wieloletniego, ustanowionego w drodze ustawy. "Zakładając komercyjny charakter finansowania inwestycji, środki publiczne ograniczone zostaną do niezbędnego minimum z przeznaczeniem na ochronę środowiska, a ich wydatkowanie rozłożone zostanie na cały okres budowy, określony na cztery lata" - napisano w uchwale Sejmu. (PAP)

olz/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)