Kongres Polonii Amerykańskiej (KPA) ujął się za polską mniejszością na Białorusi i wezwał rząd tego kraju, by przestrzegał praw mieszkających tam Polaków, ostatnio - jak podkreślił - zagrożonych.
Prezes Kongresu Frank Spula nawiązał dozajęcia siłą 8 lutego przez białoruską milicję Domu Polskiego w Iwieńcu, należącego do nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi pod kierownictwem Andżeliki Borys.
_ - Agresja milicji musi się skończyć, podobnie jak prześladowanie na tle etnicznym. W przeciwnym razie społeczność międzynarodowa poczuje się zobowiązana do energicznego upomnienia białoruskiego rządu _ - oświadczył prezes Spula.
_ - Prezydent Alaksandr Łukaszenka musi wiedzieć, że on i jego reżim znajdują się pod międzynarodową obserwacją. Społeczność międzynarodowa bardzo uważnie śledzi, jak łamane są prawa człowieka i jak traktowane są mniejszości etniczne na Białorusi, takie jak Polacy _ - czytamy w oświadczeniu przysłanym.
* Sejm potępi reżim Łukaszenki
* Polska ma "negatywny scenariusz" wobec Białorusi
* Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej