*Koło poselskie Polska Plus chce zobowiązać rząd do przedstawienia w Sejmie, najpóźniej do stycznia 2010 roku, oceny dotyczącej wpływu udziału polskich żołnierzy w operacji pokojowej w Afganistanie na wzrost bezpieczeństwa narodowego Polski. *
Szef koła Ludwik Dorn zapowiedział, że projekt uchwały, wzywającej rząd do przedstawienia takiej informacji, zostanie złożony w Sejmie prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
"Rząd przed wystąpieniem do prezydenta o przedłużenie bądź zwiększenie kontyngentu w Afganistanie ma obowiązek poinformować opinię publiczną i Sejm o istnieniu wpływu bądź niestety braku wpływu naszego zaangażowania w Afganistanie na nasze bezpieczeństwo narodowe" - powiedział Dorn podczas konferencji prasowej w Sejmie.
We wtorek rano premier Donalda Tusk w wywiadzie dla radiowej Trójki zapowiedział, że decyzja o ewentualnym zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie zapadnie na przełomie roku. Nie przesądził jednoznacznie, czy wyślemy do Afganistanu więcej żołnierzy, ale powiedział, że podejmie taką decyzję, jeśli "nie będzie innego wyjścia". Dopytywany, o ile można zwiększyć polski kontyngent, premier odparł, że "oczekiwania dotyczą od kilkuset do tysiąca żołnierzy".
W ocenie Dorna polscy żołnierze mogą ryzykować swoje życie i zdrowie tysiące kilometrów od Polski "wtedy i tylko wtedy", gdy istnieje bezpośredni związek między zaangażowaniem w Afganistanie a poprawą bezpieczeństwa naszego kraju. "Chcemy bardzo poważnej debaty w Sejmie, chcemy uzasadnień i argumentów. (...) Nie można uchylać się do debaty, nie można twierdzić, że wszystko już zostało przesądzone" - podkreślił Dorn.
Według niego w porównaniu z większością europejskich członków NATO Polska zaangażowała się militarnie w Afganistanie w stopniu nieproporcjonalnie dużym w stosunku do swego potencjału ludnościowego oraz możliwości militarnych, finansowych i gospodarczych. Jak podkreślił, ten wysiłek nie spotkał się z odpowiednią reakcją NATO, która "otworzyłaby drogę do wzrostu naszego bezpieczeństwa".
Dorn z niepokojem przyjął słowa szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który we wtorek rano zapowiedział, że decyzja o ewentualnym zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie zapadnie po oświadczeniu w tej sprawie prezydenta USA Baracka Obamy, który ma ogłosić, ilu kolejnych żołnierzy wyślą do Afganistanu USA. Obama ma wygłosić orędzie do narodu w tej sprawie w nocy z wtorku na środę czasu polskiego.
"W dziedzinie stosunków międzynarodowych, nawet stosunków sojuszniczych, nikt nie szanuje i nie poważa usłużnych nadgorliwców" - powiedział Dorn.
Podkreślił także, że posłowie z koła Polska Plus poprzez swój projekt uchwały nie domagają się szybkiego wycofania polskich sił z Afganistanu, lecz zwracają uwagę na nieproporcjonalnie - ich zdaniem - duże zaangażowanie Polski w tę operację.
Jerzy Polaczek (Polska Plus) zaapelował na konferencji prasowej posłów z innych klubów i kół, by poparli projekt uchwały; zwrócił się do posłów PO i PiS, aby wyszli z "politycznych okopów", w których - jak mówił - interes narodowy jest słabo widoczny. (PAP)
agy/ ura/ bk/