Cztery osoby zginęły w sobotę wczesnym popołudniem w Granicznej Wsi (Pomorskie) po tym, jak auto wpadło do położonego niedaleko drogi stawu. Strażacy przeszukają zbiornik w poszukiwaniu ewentualnych dalszych poszkodowanych.
Jak poinformował PAP asp. Wiesław Obłoński z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, na miejsce zdarzenia udali się płetwonurkowie z Gdańska, którzy przeszukają zbiornik. "Z wody wyciągnięto już cztery ciała, nie mamy jednak pewności, czy w aucie nie było więcej osób" - wyjaśnił Obłoński.
Rzecznik prasowy pomorskich strażaków Tadeusz Konkol, poinformował, że wśród ofiar są kobieta i trzech mężczyzn.
Samochód leży w wodzie kołami do góry. Nie wiadomo, w jaki sposób auto znalazło się w stawie. Ponieważ jednak niedaleko zbiornika przebiega droga, strażacy przypuszczają, że mogło ono wpaść w poślizg i dachować w wodzie. (PAP)
aks/ tot/