Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Rozbito gang okradający amatorów aut po okazyjnych cenach

0
Podziel się:

Pomorscy policjanci rozbili pięcioosobowy gang, który - oferując do sprzedaży
auta po okazyjnych cenach, zwabiał ofiary, wywoził je do lasu, po czym je bito i okradano. Grupa ma
na koncie co najmniej dwa takie napady.

Pomorscy policjanci rozbili pięcioosobowy gang, który - oferując do sprzedaży auta po okazyjnych cenach, zwabiał ofiary, wywoził je do lasu, po czym je bito i okradano. Grupa ma na koncie co najmniej dwa takie napady.

Jak poinformowało w poniedziałek PAP biuro prasowe pomorskiej policji, grupa działała od początku 2012 roku, a w jej skład wchodzili mężczyźni w wieku od 24 do 33 lat. Dwóch z nich, w tym szef grupy, to obywatele Ukrainy. Szajkę rozbili funkcjonariusze z wydziału kryminalnego policji w Kartuzach.

Jak ustalili policjanci, członkowie grupy umieszczali w internecie ogłoszenia, w których oferowali po okazyjnych cenach samochody i maszyny rolnicze. Co najmniej dwie osoby, które odpowiedziały na takie ogłoszenie i spotkały się z przestępcami, by obejrzeć oferowany towar, zostały wywiezione do lasu i obrabowane.

Pierwszy z rozbojów miał miejsce pod koniec marca br. w Leźnie (Pomorskie). Jego ofiarą padł 62-letni obywatel Ukrainy, który odpowiedział na ofertę sprzedaży ciągników rolniczych. Sprawcy pod pozorem pokazania mu maszyn wywieźli go do lasu, gdzie obezwładnili go za pomocą paralizatora, bardzo dotkliwie pobili pałką teleskopową i zostawili rannego w lesie wcześniej kradnąc mu dwa drogie aparaty fotograficzne oraz karty bankomatowe i telefon.

Drugi napad zdarzył się w miejscowości Chwaszczyno (Pomorskie). 37-letni obywatel Niemiec zainteresowany kupnem zabytkowego auta także został wywieziony do lasu, pobity i okradziony m.in. z portfela, w którym było 12 tys. euro przeznaczone na zakup samochodu. Gdy mężczyzna próbował odzyskać portfel, jeden z napastników strzelił kilkakrotnie w jego kierunku.

Członkom grupy grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają, czy nie popełnili oni więcej podobnych przestępstw w innych rejonach kraju. (PAP)

aks/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)