Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Trwa postępowanie w sprawie policjantów z Prabut

0
Podziel się:

Siedem przypadków, w których policjanci z
Prabut (Pomorskie) mogli dopuścić się zaniedbań lub nawet popełnić
przestępstwa, bada gdańska prokuratura okręgowa.

Siedem przypadków, w których policjanci z Prabut (Pomorskie) mogli dopuścić się zaniedbań lub nawet popełnić przestępstwa, bada gdańska prokuratura okręgowa.

Mieszkańcy Prabut zarzucają policji m.in. bicie i wywożenie do lasu sprawiających kłopoty obywateli.

Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka gdańskiej prokuratury okręgowej Grażyna Wawryniuk, niemal wszystkie z siedmiu zgłoszeń, dokonanych przez mieszkańców Prabut, dotyczą zdarzeń, które miały miejsce w tym lub ubiegłym roku.

"Jeden ze zgłaszających twierdzi, że został wywieziony do lasu i tam pobity przez policjantów. Inne zgłoszenie dotyczy pobicia na komisariacie, które - według zgłaszającego - miało być zemstą za niegrzeczne odzywanie się do rodziny policjanta. Jeszcze w innym przypadku policjanci mieli zatrzymanemu do kontroli mężczyźnie kazać rozebrać się do naga" - wyjaśniła Wawryniuk.

Wśród zdarzeń, jakimi zajmą się prokuratorzy, jest też zajście, które miało mieć miejsce pod koniec września i było związane ze śmiertelnym potrąceniem przez ciężarówkę 48-letniego Zbigniewa B. mieszkającego w Prabutach.

Brat zmarłego twierdzi, że Zbigniewa B. wywieźli do lasu policjanci wezwani z prośbą o interwencję. 48-latek był pijany i awanturował się. Według brata pozostawiony przez policję w lesie Zbigniew B. miał zginąć na szosie, gdy pijany i zdezorientowany szukał drogi powrotnej do miasta.

To właśnie śmierć 48-latka zwróciła uwagę prokuratury oraz zwierzchników prabuckich policjantów na sytuację w tym komisariacie. Pod notatką informującą o śmiertelnym potrąceniu 48- latka, która ukazała się na jednym z pomorskich portali internetowych, pojawiły się anonimowe wpisy internautów sugerujące niewłaściwe zachowania miejscowej policji.

Na początku października komendant pomorskiej policji nakazał kompleksową kontrolę w komisariacie. Kontrola trwa, ale już po kilku dniach pracy komisja dopatrzyła się tak rażących zaniedbań, że odwołano ze stanowiska szefa komisariatu w Prabutach oraz wiceszefa komendy w Kwidzynie, której podlega prabucka jednostka.

Dodatkowo wszczęto postępowania dyscyplinarnego wobec trzech policjantów z Prabut, w tym szefa komisariatu. Policja zaapelowała też wówczas do mieszkańców, by zgłaszali przypadki nieprawidłowości, z jakimi mogli się zetknąć w pracy prabuckich funkcjonariuszy. Efektem tego apelu są właśnie przypadki, które bada gdańska prokuratura okręgowa.(PAP)

aks/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)