Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ponowny wniosek o upadłość ZNTK Łapy SA

0
Podziel się:

Zarząd Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego (ZNTK) SA w Łapach
(Podlaskie) złożył w sądzie gospodarczym w Białymstoku nowy wniosek o ogłoszenie upadłości -
poinformował PAP w środę białostocki sąd rejonowy.

Zarząd Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego (ZNTK) SA w Łapach (Podlaskie) złożył w sądzie gospodarczym w Białymstoku nowy wniosek o ogłoszenie upadłości - poinformował PAP w środę białostocki sąd rejonowy.

W czerwcu zarząd ZNTK SA złożył wniosek po raz pierwszy, ale sąd zwrócił go spółce z powodu braków formalnych. Uzupełnianie dokumentacji zajęło kilka dni.

Wniosek o ogłoszenie upadłości - to następstwo bardzo złej sytuacji ekonomicznej firmy, która nie ma zamówień na naprawy wagonów od swego dotychczasowego zleceniodawcy - PKP Cargo.

Składając wniosek po raz pierwszy, prezes łapskiej spółki Jacek Łupiński tłumaczył, że nie można było już dłużej z tym czekać, bo fiaskiem zakończyły się dotychczasowe rozmowy na temat poszukiwania inwestora strategicznego; załoga już trzeci miesiąc nie dostaje wynagrodzeń.

Prezes ZNTK poinformował też wówczas, że spółka składa wniosek o upadłość likwidacyjną, a nie układową. Oznacza to, że - jeśli sprawą zajmie się sąd po uzupełnieniu wniosku - ZNTK będzie miało syndyka, który przejmie zarządzanie masą upadłościową i będzie się zajmował sprzedażą majątku, by zaspokoić wierzycieli. Być może niewielka część załogi, np. księgowość, ochrona, utrzyma miejsca pracy. Według Łupińskiego majątek firmy jest szacowany na 45 mln zł, więc przewyższa zobowiązania wobec wierzycieli.

Ogółem ZNTK Łapy mają 30 mln zł zobowiązań, z czego 7 mln zł to m.in. należności z tytułu ubezpieczeń, w tym do ZUS oraz innych świadczeń. Zdecydowana większość załogi ma przestój, bo nie ma zleceń. Przed zwolnieniami w ZNTK pracowało 750 osób. Dotychczas wypowiedzenia wręczono blisko trzystu pracownikom.

ZNTK Łapy istnieją od blisko 150 lat. To spółka giełdowa. 45 proc. akcji ma spółka TOWAG, w której udziały mają m.in. pracownicy i były wieloletni prezes ZNTK Ryszard Ekiert. Drugim znaczącym akcjonariuszem jest spółka KAPEA z Podkarpacia (ok. 12 proc. akcji). Reszta to drobni akcjonariusze, nie posiadający pojedynczo więcej niż 5 proc. akcji spółki.

Zwalniani pracownicy ZNTK martwią się także swoją sytuacją mieszkaniową. W ubiegłym tygodniu należącą do ZNTK spółkę "Domy" (blisko czterysta mieszkań) przejął Region Podlaski NSZZ Solidarność, za pożyczkę udzieloną spółce wcześniej na wynagrodzenia pracowników. Jego przedstawiciele zapewniają, że transakcja nie ma charakteru biznesowego, a miała na celu ochronę pracowników i mieszkań przed komornikiem.

Lokale mogą pracownicy wykupować na własność za 30 lub 40 proc. ich rynkowej wartości. (PAP)

rof/ kow/ je/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)