Portugalska policja przejęła 18 mln sztuk podrabianych papierosów pochodzących z Bliskiego Wschodu - poinformował w czwartek w Lizbonie przedstawiciel miejscowych sił bezpieczeństwa. Przemycany drogą morską towar miał trafić na rynek w Wielkiej Brytanii.
Według rzecznika lizbońskiej policji Jairo Camposa przejęty ładunek znajdował się na jednym ze statków zacumowanych w stołecznym porcie. W dwóch kontenerach umieszczono 18 mln sztuk podrabianych papierosów marek Richman i LS Blue. Towar ukryty był w pyle krzemionkowym oraz materiałach dekoracyjnych.
"Wysokość wszystkich zobowiązań podatkowych za legalne wprowadzenie takiej ilości papierosów na rynek sięgnęłaby 3 mln euro" - ujawnił przedstawiciel policji.
Przejęcie rekordowej liczby przemycanych papierosów możliwe było dzięki współpracy portugalskiej policji z hiszpańskimi, francuskimi i belgijskimi służbami bezpieczeństwa. W wyniku wspólnej akcji rozbita została międzynarodowa siatka przestępcza zajmująca się szmuglowaniem papierosów do Europy.
Według informacji lizbońskiej policji zarekwirowane w stołecznym porcie papierosy zostały wyprodukowane z tytoniu pochodzącego z Jordanii. Portugalskie organy ścigania przyznały, że śledztwo nadal nie wykazało jednak w jakich krajach Bliskiego Wschodu wyprodukowano papierosy, którego docelowym rynkiem miała być Wielka Brytania.
Portugalska policja szacuje, że wyprodukowanie przemycanych papierosów kosztowało około 100 tys. euro. Zyski, jakie można było osiągnąć po ewentualnym wprowadzeniu papierosów na rynek miały przekroczyć 1 mln euro.
Jak ujawniła lizbońska policja szef grupy przemycającej papierosy został już zatrzymany w Hiszpanii. Poza przemytem papierosów trudnił się również rozprowadzaniem narkotyków.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ ap/
