Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Portugalia: Politycy chcą pomników maltretowanych kobiet

0
Podziel się:

Rządzący Portugalią socjaldemokraci apelują o budowę pomników kobiet-ofiar
przemocy domowej. Niecodzienne monumenty miałyby zwracać uwagę opinii publicznej na częste w tym
kraju przypadki znęcania się mężczyzn nad małżonkami.

Rządzący Portugalią socjaldemokraci apelują o budowę pomników kobiet-ofiar przemocy domowej. Niecodzienne monumenty miałyby zwracać uwagę opinii publicznej na częste w tym kraju przypadki znęcania się mężczyzn nad małżonkami.

Inicjatorem pomysłu upamiętnienia kobiet bitych przez mężów są politycy rządzącej krajem Portugalskiej Partii Socjaldemokratycznej (PSD). W styczniu br. wysłali oni do władz 308 portugalskich miast apel o rozważenie budowy na ich terenie pomnika upamiętniającego maltretowane kobiety.

"Dotychczas otrzymaliśmy ponad 100 odpowiedzi na nasz wniosek. Część samorządów pozytywnie przyjęło inicjatywę budowy takiego pomnika. Około 70 urzędów miejskich poinformowało nas jednak, że nie zamierza przyłączyć się do projektu z uwagi na problemy finansowe" - poinformował Mendes Bota, deputowany PSD, który podpisał apel o budowę monumentów.

Wśród nadesłanych odpowiedzi dwa miasta - podlizbońska Almada i maderski Funchal - przypomniały pomysłodawcom inicjatywy, że mają już pomniki ku czci pań. Oba monumenty upamiętniają kobiety walczące o swoje prawa.

Pierwszym miastem, które odpowie na apel portugalskich polityków będzie Angra do Heroismo, na azorskiej wyspie Terceira. Jego samorządowcy planują jeszcze w tym roku rozpocząć budowę pomnika ku czci maltretowanych kobiet.

"Mamy nadzieję, że nasza akcja pomoże zwiększyć wrażliwość społeczeństwa na przemoc w rodzinie i wobec kobiet, problem nadal bardzo aktualny w naszym kraju. Oczywiście, priorytetem powinny być akcje prewencyjne, pomoc dla ofiar oraz skuteczny system karania i leczenia domowych agresorów" - dodał Mendes Bota.

W ub.r. portugalska policja zanotowała 17 tys. zgłoszeń dotyczących przemocy w rodzinie. Pobitych zostało blisko 5700 kobiet, z czego 33 zmarły w wyniku odniesionych obrażeń.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

zat/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)