W Portugalii wybuchło w tym roku 15,6 tys. pożarów. Według Urzędu ds. Lasów Państwowych (AFN) ogień strawił do połowy sierpnia 72 tys. hektarów lasów, czyli taki sam obszar jak w analogicznym okresie 2005 r., ale trzykrotnie więcej niż w zeszłym roku.
"W związku z nadchodzącą kolejną falą upałów należy się spodziewać wystąpienia nowych pożarów na całym terytorium Portugalii kontynentalnej, a także na Maderze" - poinformował we wtorek Pedro Mata z Instytutu Meteorologicznego w Lizbonie.
Tym razem pierwsze oznaki podwyższonego zagrożenia pożarowego zanotowano w poniedziałek, rejestrując ok. 90 zarzewi ognia, głównie w środkowej oraz północno-zachodniej części kraju.
W tym roku największe pożary na terenie Portugalii wybuchły w połowie lipca na wyspie Madera oraz w regionie Algarve, w południowej części kraju. W obu przypadkach w trwającej prawie tydzień akcji ratowniczej brało udział około 10 tys. strażaków.
"Najczęściej straż pożarną wzywano w dystrykcie Porto. Od 1 stycznia do 15 sierpnia br. jednostki ratownicze wyjeżdżały tam 3300 razy" - poinformował w komunikacie AFN. "Niechlubną statystykę obszaru o największej spalonej powierzchni otwiera dystrykt Faro. Spłonęło tam ponad 21 tys. hektarów lasu" - dodał.
W 2012 r. w walce z pożarami w Portugalii zginęło już dwóch funkcjonariuszy straży pożarnej, a ośmiu zostało rannych.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ kar/