Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posłowie komisji śledczej zapoznali się ze stanem śledztwa ws. Olewnika

0
Podziel się:

Z aktualnym stanem prowadzonego w Gdańsku śledztwa ws. nieprawidłowości w
postępowaniu dotyczącym porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika zapoznali się w czwartek posłowie
sejmowej komisji śledczej badającej tę sprawę.

Z aktualnym stanem prowadzonego w Gdańsku śledztwa ws. nieprawidłowości w postępowaniu dotyczącym porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika zapoznali się w czwartek posłowie sejmowej komisji śledczej badającej tę sprawę.

Informacji na temat postępów w śledztwie udzielił komisji zastępca prokuratora apelacyjnego w Gdańsku Zbigniew Niemczyk. Jak powiedział PAP szef komisji Marek Biernacki (PO), "sprawa nabiera tempa, ale sprawdzanie wszystkich śladów i poszlak wymaga czasu".

"Pierwotnie było przedstawione założenie o zakończeniu postępowania do końca roku, prokurator konsekwentnie się tego terminu trzyma" - zaznaczył Biernacki. Ocenił, iż "dobrze byłoby, żeby sprawa w komisji i prokuraturze sfinalizowała się w tym okresie".

Z kolei Niemczyk w rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że zakończenie śledztwa to "perspektywa przynajmniej do końca tego roku". "Prace są przez prokuraturę kontynuowane, bazujemy teraz na materiałach operacyjnych, które minister spraw wewnętrznych udostępnił na potrzeby śledztwa (...), dokonywany jest szereg czynności procesowych m.in. przesłuchania świadków" - powiedział.

Andrzej Dera (PiS) ocenił, że gdańska prokuratura pracuje "bardzo intensywnie i z informacji udzielonej przez prokuratora wyłania się dobry obraz".

W czwartek komisja zapoznała się także z opinią powołanego przez komisję biegłego na temat materiałów operacyjnych i procesowych sprawy Olewnika. "Wrażenie jest takie, że gdyby wykonano rutynowe czynności, które należało wykonać, to Olewnik by żył, a sprawcy byliby wykryci w ciągu kilku miesięcy" - zaznaczył Biernacki.

Sejmowi śledczy przesłuchali też w trybie niejawnym prokuratorów Radosława Wasilewskiego, który prowadził sprawę w prokuraturze warszawskiej w wydziale ds. przestępczości zorganizowanej oraz nadzorującego go prokuratora Zbigniewa Ordanika. Prokuratorzy ci uzupełnili swoje zeznania złożone do połowy czerwca w trybie jawnym.

W piątek przed komisją stanie kolejnych dwóch prokuratorów nadzorujących postępowanie w sprawie Olewnika na różnych jego etapach. Przesłuchania piątkowe będą jawne.

Krzysztofa Olewnika porwano w 2001 r. Sprawcy więzili go przez wiele miesięcy, potem postanowili zabić. Już po tym jak został zamordowany, jego rodzina - upewniana przez bandytów, że Krzysztof żyje - zapłaciła 300 tys. euro okupu za jego uwolnienie. Rodzina ma największe pretensje do władz o to, że na początkowym etapie sprawy prowadzono ją niefrasobliwie, zajmowano się pobocznymi wątkami i forsowano wersję o tym, że Olewnik - mając problemy w biznesie i życiu osobistym - sfingował swoje porwanie. Dopiero po kilku latach śledczy uwierzyli, że tak nie było. (PAP)

mja/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)