Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Postępowanie ws. domniemanego przetrzymywania dziennikarzy na plebanii

0
Podziel się:

Śledczy zajęli się sprawą domniemanego przetrzymywania przez proboszcza
dwóch dziennikarzy na plebani; postępowanie dotyczy ewentualnego pozbawienia wolności -
poinformowała szczecińska prokuratura. Kuria nie wyklucza, że dziennikarze mogli naruszyć mir
domowy.

Śledczy zajęli się sprawą domniemanego przetrzymywania przez proboszcza dwóch dziennikarzy na plebani; postępowanie dotyczy ewentualnego pozbawienia wolności - poinformowała szczecińska prokuratura. Kuria nie wyklucza, że dziennikarze mogli naruszyć mir domowy.

Jak relacjonowały media, dziennikarze realizowali dla telewizji francuskiej materiał o pedofilii w kościele. Do Szczecina przyjechali, ponieważ mieli podejrzenia, że jeden z tamtejszych księży mógł dopuścić się przed kilkudziesięcioma laty molestowania - tłumaczyli w mediach.

Według relacji dziennikarzy ksiądz poproszony o rozmowę zaprosił ich na plebanię, a później zamknął drzwi na klucz i przez kilkanaście minut nie chciał ich wypuścić. Dziennikarze nakręcili zajście ukrytą kamerą. Na nagraniu widać, że gdy próbowali się wydostać, doszło do przepychanek. O zajściu dziennikarze poinformowali policję.

"Prokurator nadał bieg zawiadomieniu, polecając wszczęcie postępowania w sprawie ewentualnego pozbawienia wolności" - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.

Dochodzenie w tej sprawie ma być wszczęte w ciągu kilku dni. Prokurator będzie analizować nagranie przekazane przez dziennikarzy - dodała Wojciechowicz.

Oświadczenie po zajściach na plebanii wydała też kuria szczecińska, która wcześniej poprosiła kancelarię adwokacką o ocenę prawną zajścia. "Zdarzenie oceniane jest pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa naruszenia miru domowego oraz pomówienia przez dziennikarza i operatora" - napisano w oświadczeniu.

Kuria poinformowała też, że podjęto czynności zmierzające do ustalenia danych osobowych osób, które na forum internetowym "Gazety Wyborczej" dopuściły się pomówienia.

W rozmowie z PAP rzecznik kurii ks. Sławomir Zyga powiedział, że według jego wiedzy wobec księdza nigdy nie było prowadzone żadne postępowanie. Proboszcz otrzymał święcenia w 1981 r. - dodał. Niektóre media podawały, że do molestowania miało dojść pod koniec lat 70. (PAP)

epr/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)