Z poważnymi utrudnieniami muszą się we wtorek liczyć podróżujący koleją na trasie Katowice-Częstochowa. Odcinek Poraj-Myszków jest nieprzejezdny.
Jak poinformowała PAP zastępca dyrektora ds. eksploatacji Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie Ewa Płonka, pociąg towarowy przepalił sieć trakcyjną nad przejściem rozjazdowym, wyłączając z ruchu tory w obu kierunkach.
"Na miejscu są już dwa pociągi sieciowe, ekipy pracują bardzo intensywnie, aby przywrócić ruch przynajmniej jednym torem" - powiedziała PAP Płonka. Jej zdaniem prace potrwają co najmniej do godz. 17.
Pociągi dalekobieżne są kierowane objazdem przez Koniecpol i Juliankę, co oznacza godzinne lub większe opóźnienia.
Rzecznik Kolei Śląskich Maciej Zaremba podał, że pociągi tej spółki są opóźnione o 60-80 minut. Składy z Katowic dojeżdżają tylko do Myszkowa i wracają. Natomiast te z Częstochowy jadą do Poraja i również wracają. Na nieprzejezdnym odcinku Poraj-Myszków zorganizowano autobusową komunikację zastępczą - w każdym kierunku jeżdżą po dwa autobusy. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
lun/ amac/