We wtorek, w dzień imienin św. Weroniki, która nazywana jest pierwszą dokumentalistką, ponad 100 fotografów robiło zdjęcia polskiej rzeczywistości. Złożą się one na "Fotoraport: Polska w dniu imienin świętej Weroniki". Akcja firmowana jest przez Stowarzyszenie Fotoreporterów.
"4 lutego są imieniny świętej Weroniki, znanej z tego, że podczas drogi krzyżowej podała Jezusowi chustę, na której odbiła się jego twarz. Dlatego św. Weronika nazywana jest czasem pierwszą dokumentalistką. W naszej akcji św. Weronika jest figurą bardziej kulturową niż religijną. Właśnie jej dzień wybraliśmy na akcję +Fotoraport: Polska w dniu imienin świętej Weroniki", w której bierze udział około 100 polskich fotoreporterów. Działają w niemal wszystkich większych miastach. Wybór tematów był swobodny dla fotografujących. Dokumentują sprawy im bliskie lub takie, które ich ciekawią. Zdjęcia będą miały charakter reporterski lub dokumentalny, będzie to zapis jednego polskiego dnia bez reżyserowania i graficznych ingerencji" - mówiła Ludmiła Mitręga, która koordynuje akcję.
Organizatorem "Fotoraportu" jest Stowarzyszenie Fotoreporterów, które efekty akcji pokaże na wystawie w przestrzeni miejskiej i wyda album. SF od 11 listopada zeszłego roku prowadzi stronę "Fotodziennik: Polska". "Fotoraport" to kolejna odsłona tego przedsięwzięcia.
"Jest to inicjatywa fotografów, by pokazać jak ważne jest profesjonalne dokumentowanie Polski i zapewnienie ciągłości tej ważnej sztuce. Projekt powstał z niezgody na to, jak kreowany jest w mediach przekaz fotograficzny. Chcemy go uzupełnić, pokazać że jesteśmy, działamy, robimy zdjęcia, które opowiadają o Polsce. W ostatnich latach zachwiał się system, który do tej pory finansował i organizował pracę fotoreporterów. Tytuły prasowe, które ich zatrudniały, przechodzą kryzys. Efektem jest załamanie się pewnej ciągłości fotograficznej opowieści o naszym kraju" - mówiła Mitręga.
Zaproszenie do udziału w akcji "Fotoraport: Polska w dniu imienin świętej Weroniki" przyjęli m.in. Andrzej Dobosz, Andrzej Grygiel, Kuba Kamiński, Wojtek Pacewicz, Filip Springer, Jacek Turczyk, Wojciech Prażmowski, Marian Zubrzycki,
"Zrobiliśmy taką akcje m.in. po to, żeby zobaczyć, czy jako polscy fotoreporterzy jesteśmy w stanie w jednym dniu się umówić i zrobić zdjęcia. Jestem bardzo ciekawa jak to wyjdzie, bo nie narzucaliśmy ani tematu ani metodologii akcji. Gdy wybierałam osoby do zaproszenia, kierowałam się tym, jakie zdjęcia robią na codzień. Wielu jest takich, którzy specjalizują się w kategorii określanej jako +życie codzienne+, ale są też fotografowie sportowi, tacy, którzy często robią +martwe natury+ czyli zdjęcia bez człowieka, specjaliści od portretów, reporterzy i dokumentaliści. Jedyne zastrzeżenie było takie, żeby unikać zdjęć politycznych. Te zdjęcia powiedzą coś nie tylko 4 lutego 2014 roku w Polsce, ale też o tym, jak widzą świat fotoreporterzy" - dodała Mitręga. (PAP)
aszw/ ls/
