Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pożegnanie żołnierzy z ostatniego poboru

0
Podziel się:

Do rezerwy od wtorku przechodzą ostatni żołnierze poborowi służący w
polskim wojsku. W czerwcu wojskowe koszary opuści blisko 12 tys. żołnierzy. Na mocy wprowadzonych
na początku roku przepisów dotychczasowy pobór zastąpiono kwalifikacją wojskową.

Do rezerwy od wtorku przechodzą ostatni żołnierze poborowi służący w polskim wojsku. W czerwcu wojskowe koszary opuści blisko 12 tys. żołnierzy. Na mocy wprowadzonych na początku roku przepisów dotychczasowy pobór zastąpiono kwalifikacją wojskową.

Uroczyste pożegnanie grupy ostatnich poborowych, z udziałem m.in. ministra obrony narodowej Bogdana Klicha, dowództwa Wojska Polskiego oraz rodzin żołnierzy, odbyło się na terenie I Bazy Lotniczej w Warszawie. "Mam poczucie satysfakcji, że mimo kryzysu finansowego proces profesjonalizacji polskiego wojska przebiega bez zgrzytów" - powiedział minister do grupy kilkudziesięciu poborowych kończących służbę w I Bazie Lotniczej.

"W wojsku kończy się pewien etap, po raz pierwszy od 90 lat w armii nie będzie poborowych" - dodał minister. Jak zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, obecnie dla tych, którzy przychodzą do armii z zewnątrz "będzie jak na psychologii albo medycynie - sześciu kandydatów na jedno miejsce".

Odnosząc się do kwestii ścigania osób, które w przeszłości uchylały się od służby wojskowej Klich powiedział, iż uzyskał odpowiedź z ministerstwa sprawiedliwości, w której jest zapowiedź "łagodniejszego podejścia do sprawy". "To znaczy, że indywidualnie każdy przypadek będzie rozpatrywany biorąc pod uwagę niewielką społeczną szkodliwość tego czynu w momencie, gdy armia jest już zawodowa" - powiedział.

Służba wojskowa żołnierzy, którzy od dziś przechodzą do cywila trwała siedem miesięcy. Ostatnie wcielenie do armii odbyło się w listopadzie i grudniu ubiegłego roku. Zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej z końca maja wprowadzono możliwość skrócenia służby tych poborowych do czerwca br. W czerwcu koszary opuści 11 851 żołnierzy. Z kolei 3 800 poborowych nie skorzystało z możliwości skrócenia służby - opuszczą oni koszary w lipcu i sierpniu.

Według obowiązujących przepisów pobór został zastąpiony przez kwalifikację wojskową. Pierwsza taka kwalifikacja ruszyła w kwietniu i potrwa do końca czerwca. Jej celem jest sprawdzenie predyspozycji oraz zdrowia psychicznego i fizycznego kandydatów pod kątem zdolności do czynnej służby wojskowej.

Obowiązkowi stawienia się do kwalifikacji podlegają w tym roku mężczyźni urodzeni w 1990 roku oraz ci urodzeni w latach 1985-89, którzy w poprzednich latach nie stawiali się do poboru, a także mężczyźni, których komisje uznały za czasowo niezdolnych do służby wojskowej oraz którzy wystąpili o ponowne ustalenie zdolności do czynnej służby wojskowej - o ile nie zostali wcześniej przeniesieni do rezerwy.

Do kwalifikacji mają się też stawić kobiety urodzone w latach 1981-90, które kończą naukę w szkołach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych. O przeprowadzenie kwalifikacji mogą też wystąpić ochotniczki - studentki wyższych szkół morskich.

Obecnie w armii służy 83 tys. żołnierzy zawodowych, a plan do końca tego roku zakłada osiągniecie poziomu 100 tys. osób. Armia dysponuje już 3 tys. żołnierzy kandydatów w szkołach podoficerskich i oficerskich oraz 10 tys. żołnierzy nadterminowych, którzy mogą chcieć pozostać w szeregach. Dlatego w cywilu poszukiwane są około 4 tysiące osób do korpusu szeregowych zawodowych. (PAP)

mja/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)