Najwyższy poziom Wisły we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) był w niedzielę o godzinie 5 i wynosił 8,55 metra, wieczorem spadł do 8 metrów. W ocenie służb kryzysowych, nie będzie już kolejnej fali kulminacyjnej.
"Spodziewaliśmy się fali kulminacyjnej w niedzielę około godziny 17-18. Szacowaliśmy, że przypływ będzie wynosił 6,8 tys. metrów sześciennych na sekundę, a odpływ - 6200. Jednak wszystko wskazuje na to, że fala przeszła nad ranem, gdy o godzinie 5 stan Wisły wynosił 8,55 m. Później stan wody systematycznie się obniżał i wieczorem wynosił 8 m i utrzymuje się - poinformował PAP Janusz Majerski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta we Włocławku.
Naczelnik podkreślił, że wpływ na spadek poziomu Wisły we Włocławku miało przerwanie wału przeciwpowodziowego w Świniarach na Mazowszu. Naczelnik nie spodziewa się, aby podczas obecnej powodzi stan rzeki był wyższy niż w niedzielę rano.
We Włocławku o godz. 11 lustro rzeki sięgało 8,3 m, o godz. 16 - 8,1 m, a o godz. 20 - 8 m.
Woda podtopiła 35 domów w dzielnicy Zawiśle, a dwa częściowo zalała. Większość mieszkańców pozostała w swoich domach, a niektórzy przenieśli się do bliskich. Z zakwaterowania w pobliskiej szkole wieczorem korzystała tylko matka z dzieckiem. (PAP)
rau/ gma/