Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Kryminał historical-fiction "Kryptonim Posen"

0
Podziel się:

Zabójstwo młodego poznaniaka i śledztwo w tej sprawie jest wiodącym wątkiem
książki Piotra Bojarskiego "Kryptonim Posen", której akcja dzieje się w 1944 roku po tym, jak
Polska, jako sojusznik III Rzeszy przyczyniła się do pokonania Związku Radzieckiego.

Zabójstwo młodego poznaniaka i śledztwo w tej sprawie jest wiodącym wątkiem książki Piotra Bojarskiego "Kryptonim Posen", której akcja dzieje się w 1944 roku po tym, jak Polska, jako sojusznik III Rzeszy przyczyniła się do pokonania Związku Radzieckiego.

Książkę we wtorek zaprezentowano dziennikarzom w Archiwum Państwowym w Poznaniu.

"Kryptonim Posen" rozpoczyna się od opisu defilady zwycięstwa w Warszawie, po tym jak sojusznicze armie niemiecka i polska pokonały wojska sowieckie. Defilada rozpoczęła się 1 sierpnia o godzinie 17-tej.

"Szeroką ulicą maszerowały pułki I Dywizji Kadrowej wsławionej odparciem sowieckiego kontrnatarcia na Kijów. Piechurzy szli mocnym równym krokiem (...) najeżone bagnetami karabiny budziły respekt. Na tych bagnetach roznieśli bolszewików na drugim brzegu Dniepru" - opisuje autor defiladę zwycięstwa.

Według autora wygrana z Rosją Sowiecką była początkiem końca sojuszu polsko-niemieckiego. Autor w jednym z rozdziałów opisuje Hitlera, który wydaje rozkaz wojny z Polakami, a ostatnia część książki mówi o ataku Niemców. Do sztabu Generalnego Wojska Polskiego napływają meldunki z całego kraju: "Bombardują Westerplatte. Zajęli Stanisławów. Lwów otoczony. Pancerne czołówki na warszawskiej Pradze.(...) Marszałek oparł się łokciem o framugę i oddychał ciężko przytłoczony skalą inwazji. A więc wojna pomyślał. To już koniec. Od pięciu lat dzień w dzień męczyło go przeczucie, że flirt z Rzeszą skończy się kiedyś zapaścią".

Autor podczas spotkania powiedział, że chciał się zastanowić jakby to było, gdyby Polska została w 1939 roku sojusznikiem Hitlera.

"Dziś trudno sobie wyobrazić sytuacje, aby Polska mogła współpracować z III Rzeszą. Mnie, jako historyka z wykształcenia, to zawsze interesowało. Dlaczego wybraliśmy w 1939 roku konfrontację z III Rzeszą? Chciałem też pokazać, jak mogłaby wyglądać Polska, bez zniszczeń wojennych i eksterminacji" - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami Piotr Bojarski.

Akcja kryminalna powieści toczy się w Poznaniu. Komisarz Kaczmarek próbuje rozwikłać zagadkę śmierci młodego poznaniaka. "Poznań z lat 30. i 40. ubiegłego wieku jest w naszej literaturze nieobecny i chciałem to zmienić. Opowieść miała być kryminalna, ale wątek ten jest dla mnie tylko pretekst do myślenia nad alternatywną historią" - powiedział Bojarski.

Podczas tworzenia postaci Bojarski wzorował się na autentycznych postaciach ówczesnego Poznania, które opisywał jako dziennikarz.

Jedną z nich była Niemka Wilhelmina Guenther, która po śmierci swojego ukochanego w obozie koncentracyjnym wstąpiła do Armii Krajowej, za co została zgilotynowana w Berlinie w 1944 roku.

Inną historyczną postacią był słynny poznański drobny handlarz i woźnica Antoni Gąsiorowski, główny wykonawca "Akcji Bollwerk", największej operacji dywersyjnej Okręgu Poznańskiego AK w 1942 roku, kiedy spalono wielkie wojskowe magazyny z odzieżą i żywnością.

Książkę wydało wydawnictwo Media Rodzina.

W marcu na rynku ukaże się audiobook w interpretacji Krzysztofa Gosztyły.(PAP)

kpr/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)