Kilkaset osób przeszło w sobotę po południu przez centrum Poznania w "Marszu Wyzwolenia Konopi". Protestujący domagają się zniesienia kar za posiadanie narkotyków oraz możliwości uprawiania ich na własny użytek.
"Obecna restrykcyjna ustawa prohibicyjna doprowadziła do tego, że w więzieniach siedzi ponad 600 osób, które zostały zatrzymane za posiadanie niewielkiej ilości marihuany. Chcemy zniesienia kar za posiadanie do 10 gram marihuany i prawa do hodowania konopi w ilości do trzech krzaków" - powiedział w sobotę PAP organizator marszu Wojciech Skóra.
Według protestujących, w ciągu 10 lat funkcjonowania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii liczba skazanych za używanie narkotyków wzrosła 10 krotonie, a liczba ukaranych dilerów zmalała dwukrotnie w stosunku do 1999 roku.
Według Skóry, ostania zmiana prawa (w kwietniu Sejm znowelizował ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii - PAP), pozwalająca prokuratorom na odstąpienie od ścigania za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków, nic nie zmienia w sprawie użytkowników.
Na zakończenie przemarszu, na czele którego jechała platforma z DJ-ami, w niebo poleciało kilkadziesiąt balonów z helem, w których były ziarenka konopi.
Marsze wyzwolenia konopi (Global Marijuana March) organizowane są od 1999 roku. W 2010 marsz zorganizowano w ponad 600 miastach na całym świecie.(PAP)
kpr/ je/