Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił w środę z przyczyn formalnych pozew Izabeli Chłapowskiej-Trzeciak o zwrot majątku należącego do rodziny Chłapowskich - potomków gen. Dezyderego Chłapowskiego, uczestnika wojen napoleońskich i Powstania Listopadowego.
Prawnuczka Dezyderego Chłapowskiego w pozwie przeciwko skarbowi państwa i wojewodzie wielkopolskiemu domagała się zwrotu ponad 470 ha przejętych przez państwo na mocy dekretu PKWN. W pozwie spadkobiercy wskazywali, że majątek odebrano im z rażącym naruszeniem prawa.
Sąd uznał, że nie może rozpatrzyć sprawy, bo pozew został niewłaściwie sformułowany. Jak zaznaczył, skarżący powinni domagać się zmiany wpisu w księdze wieczystej. Spadkobiercy majątku Chłapowskich taki wniosek złożyli już w sądzie w Grodzisku Wielkopolskim.
"Sąd podziela wszystkie zarzuty dotyczące przejęcia nieruchomości i skutków, jakie to wywarło. Nie zostało jednak złożone żadne powództwo, które mogłoby zostać uwzględnione w toku niniejszego postępowania. Postępowaniem, które być może pozwoli uregulować kwestie prawne jest powództwo o uregulowanie treści księgi wieczystej z oczywistym stanem prawnym" - powiedziała sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec.
Izabeli Chłapowskiej-Trzeciak nie było w środę w sądzie. Reprezentujący powódkę Franciszek Trzeciak zapowiedział, że będzie się odwoływał od wyroku. Jak stwierdził, decyzja sądu jest niesprawiedliwa i tendencyjna.
"Majątek ziemski Cieśle zabrano od Tadeusza Chłapowskiego, który nie żył od sześciu lat. Tak wyraźne szalbierstwo nie jest argumentem do zwrotu? To wszystko jest udokumentowane i wysoki sąd tego nie zauważa" - mówił po ogłoszeniu decyzji sądu Franciszek Trzeciak.
Generał Dezydery Chłapowski był bohaterem wojen napoleońskich i Powstania Listopadowego a także działaczem gospodarczym. Był prekursorem wprowadzania na ziemiach polskich nowoczesnych metod gospodarowania na roli, które m.in. zawarł w podręczniku pt. "O rolnictwie".(PAP)
rpo/ wkr/ mow/